Przeczytaj także
Fot. KM PSP w Kielcach
Kielecka prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie wypadku busa, którym podróżowali młodzieżowi piłkarze Alitu Ożarów. W sobotę w Lechowie (woj. świętokrzyskie) pojazd wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Zginął 65-letni kierowca i 43-letni trener drużyny.
Śledztwo w sprawie spowodowania katastrofy w ruchu lądowym, skutkującej śmiercią dwóch osób, wszczęła Prokuratura Rejonowa Kielce-Wschód – poinformował w poniedziałek rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach Daniel Prokopowicz.
„Na miejscu przeprowadzono oględziny z udziałem biegłego do spraw wypadków komunikacyjnych. Ciała dwóch mężczyzn zostały zabezpieczone do sekcji, która odpowie na pytania o przyczynę ich śmierci” – powiedział Prokopowicz.
Prokuratura nie wyklucza, że do wypadku doszło, bo kierowca busa mógł zasłabnąć za kierownicą.
Do tragicznego wypadku busa, który przewoził młodzieżową drużynę piłkarską MZKS Alit 1980 Ożarów, doszło w sobotę po południu w Lechowie w powiecie kieleckim na drodze krajowej nr 74. Z ustaleń policji wynika, że 65-letni kierowca busa, jadący w kierunku Opatowa, z nieustalonych dotąd przyczyn zjechał z pasa ruchu, uderzył w drzewo, a pojazd przewrócił się na prawy bok.
65-letni kierowca zginął na miejscu. Kilka godzin później, w szpitalu, zmarł 43-letni trener drużyny. W wypadku poszkodowanych zostało także 17 nastoletnich piłkarzy w wieku od 16 do 18 lat. Czternastu z nich trafiło do szpitali w Kielcach, Opatowie i w Staszowie. (PAP)