W niedzielnym meczu 8. kolejki Ligi Centralnej, Suzuki Korona Handball przegrała na wyjeździe z EISBERG Dziewiątką Legnica 25:30.
Podopieczne Pawła Tetelewskiego udanie zaczęły. Po 10. minutach prowadziły 8:4. Długo utrzymywały trzy trafienia przewagi, ale zespoły na przerwę schodziły przy remisie 15:15.
Po zmianie stron powtórzył się scenariusz. „Koroneczki” znów odskoczyły na dwie, trzy bramki. Tym razem gospodynie złapały kontakt wcześniej. W 44. minucie Suzuki Korona Handball prowadziła jeszcze 22:21.
Później zawodniczki z Kielc w krótkim okresie otrzymały osiem dwuminutowych kar, a ekipa z Legnicy wypracowała pięciobramkową przewagę, której nie oddała do końca. Sędziowie pokazali trzy czerwone karki: dwie otrzymały zawodniczki miejscowych. Z gradacji kar na trybuny została odesłana również Gabriela Miśkiewicz.
W niedzielę najskuteczniejsza po kieleckiej stronie była Magdalena Berlińska, która zdobyła 11 bramek.
Suzuki Korona Handball Kielce po tej porażce spadła na piąte miejsce w tabeli. W siedmiu spotkaniach ma 15 punktów, tyle samo co czwarta Dziewiątka Legnica i trzy mniej od trzeciego MTS-Żory i wicelidera – Galiczanki Lwów. Zespół z Ukrainy będzie rywalem podopiecznych Pawła Tetelewskiego w następnej kolejce. Spotkanie w hali przy ulicy Krakowskiej odbędzie się w czwartek (12 grudnia) o godz. 19.