Przedświąteczna demolka w Hali Legionów - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

Przedświąteczna demolka w Hali Legionów

Przeczytaj także

W ostatnim spotkaniu w 2024 roku, rozegranym w ramach 18. serii Orlen Superligi, Industria Kielce rozbiła przed własną publicznością Zagłębie Lubin 52:22. 

Po 322 dniach po raz drugi w historii w kadrze meczowej 20-krotnego mistrza Polski znalazł się Hassan Kaddah. Egipcjanin wrócił po trzeciej operacji kontuzjowanej stopy. Na razie może być wystawiany tylko w obronie. Zabrakło zmagających się z problemami mięśniowymi Łukasza Rogulskiego i Cezarego Surgiela. W bramce Miłosz Wałach zastąpił Bekira Cordaliję.

Hassan Kaddah rozpoczął od początku na pozycji numer trzy. Na dwójce bronił Szymon Sićko. Kielczanie musieli robić dwie zmiany, ale nie przeszkodziło im to w piorunującym początku. Po czterech minutach prowadzili 5:0. Niemoc gości przerwał dopiero Stanisław Gębala.

Gospodarze nie ściągali nogi z gazu. Dwa razy ich zapędy zastopował Marcin Schodowski, ale po dziewięciu minutach było już 10:3. Gola zdobył Szymon Sićko, który, kiedy mógł biegł do szybkiego ataku. W 12. minucie swoje trafienie z gry – w podobnej sytuacji – zanotował Hassan Kaddah. W bramce swoje odbicia notował Klemen Ferlin. Po kwadransie było 15:4.

Po zmianach „żółto-biało-niebiescy” nieco zwolnili ze zdobywaniem bramek, ale po 23. minutach prowadzili 20:7. Jarosław Hipner poprosił o przerwę. Kielczanie pozwalali sobie na więcej luzu, starali się zrobić show swoim kibicom. Po 30 minutach było 26:10.

W drugiej połowie mającego na koncie osiem obron między słupkami zastąpił Miłosz Wałach. On również szybko się rozgrzał. Kielczanie nie musieli robić zmian atak-obrona. Jarosław Hipner grał z kolei pograć kilku młodym zawodnikom. W 37. minucie Industria Kielce prowadziła 32:12. Trener gości wziął drugą przerwę.

Gospodarze przekroczyli barierę 40 bramek w 48. minucie. Goli mogło być więcej, ale kielczanie przestrzelili w kilku sytuacjach. Trzy minuty przed końcem gola numer 50 rzucił Michał Olejniczak. W meczu z Zagłębiem, kielecki klub wyrównał swój najlepszy strzelecki wynik w historii. 52 bramki rzuciła również w 2019 roku w domowym spotkaniu z Unią Tarnów (52:30).

Industrię Kielce czeka teraz siedmiotygodniowa przerwa na mistrzostwa świata. Na nich zaprezentuje się najprawdopodobniej siedmiu zawodników „żółto-biało-niebieskich”. Podopieczni Tałanta Dujszebajewa rozpoczną zmagania w drugiej części sezonu 12 lutego od domowego meczu z Magdeburgiem.

Industria Kielce – Zagłębie Lubin 52:22 (26:10)

Kielce: Ferlin, Wałach – Nahi 5, Wiaderny 4, Sićko 2, Kaddah 1, Gębala 2, D. Dujszebajew 2, Karacić 1, Olejniczak 7, A. Dujszebajew 5, Maqueda 3, Moryto 6, Kounkoud 8, Karaliok 5, Monar 1

Przeczytaj także