Agata Wojda o poparciu prezydenta Starachowic dla Stępniewskiego: nieładny deal polityczny - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

Agata Wojda o poparciu prezydenta Starachowic dla Stępniewskiego: nieładny deal polityczny

Przeczytaj także

Fot. Michał Piasecki – Kandydat do Rady Miasta Kielce/Facebook

Kandydatka KO na prezydenta Kielc Agata Wojda oceniła w czwartek, że poparcie, jakiego udzielił jej konkurentowi Marcinowi Stępniewskiemu (PiS), prezydent Starachowic Marek Materek, może się wiązać z „nieładnym dealem politycznym”.

Prezydent Starachowic Marek Materek nieoczekiwanie w czwartek udzielił poparcia kandydatowi PiS na urząd prezydenta Kielc Marcinowi Stępniewskiemu.

„Jeżeli ktoś mnie pyta o próbę zdefiniowania tożsamości politycznej Marka Materka w ostatnich latach, to nawet ja się nie podejmuję tego zadania. Życzę Markowi powodzenia na nowej politycznej drodze” – powiedziała w czwartek Wojda. Jej zdaniem, za tym poparciem może stać „jakiś nieładny deal polityczny i to poparcie po prostu zostało w sposób polityczny kupione”. „Ale czy to prawda to pokażę przyszłość” – dodała.

Kandydatka na prezydenta Kielc zapowiedziała także, że w ostatnich godzinach kampanii skupi się na spotkaniach z mieszkańcami. W piątek w ramach akcji „Tour de Kielce” spotka się z kielczanami w około 20 punktach na terenie miasta. „W ramach tej kampania robiliśmy coś najważniejszego – byliśmy wśród mieszkańców, rozmawiając o ich oczekiwaniach i problemach. Dlatego ostatnie 40 godzin kampanii poświęcimy na rozmowy z ludźmi, bycie wśród mieszkańców, słuchanie ich wątpliwości i zbieranie ich bardzo ważnych oczekiwań” – powiedziała.

Kandydatka KO zaapelowała także do mieszkańców o udział w wyborach, „żeby nie zrezygnowali ze swojego prawa do wyboru i kształtowania swojej najbliższej przyszłości” i aby „największym zwycięstwem tej kampanii i tych wyborów była frekwencja”.

Wojda odniosła się także do hejtu jaki w ostatnich dniach pojawia się w mediach społecznościowych, w którym zarówno ona, jak i Stępniewski są bezpardonowo atakowani; we wpisach pojawiają się manipulacje i czarny PR. Komentarze szkalujące kandydatów są publikowane przede wszystkim przez tzw. fake’owe konta. „Nieczyste zachowania w tej kampanii wyborczej są w ostatnich dniach bardzo mocno komentowane i ten poziom emocji buzuje” – powiedziała Wojda, pytana przez dziennikarzy o to, czy spotkała się z hejtem wymierzonym w jej kierunku.

„Chyba jestem osobą, która w ostatnim czasie, pełniąc różne funkcje publiczne od dwóch, trzech lat, była ofiarą bardzo dużej ilości hejtów. Będąc ofiarą takiego zachowania, nie życzę nikomu, żeby znajdował się w takiej sytuacji i musiał testować to na własnej skórze” – powiedziała.

Kandydatka KO w pierwszej turze zdobyła 33,63 proc. poparcia. Na drugim miejscu (25,05 proc.) znalazł się Marcin Stępniewski (PiS). 21 kwietnia powalczą oni o prezydenturę w stolicy woj. świętokrzyskiego.

Autor: Wiktor Dziarmaga

Przeczytaj także