Będą pierwsze wyświetlacze prędkości w Kielcach. MZD szuka wykonawcy - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

Będą pierwsze wyświetlacze prędkości w Kielcach. MZD szuka wykonawcy

Przeczytaj także

W rejonie przejścia dla pieszych na ulicy Piekoszowskiej zamontowane mają zostać pierwsze w Kielcach wyświetlacze prędkości. Planowany koszt inwestycji to około 44 tysiące złotych, z czego większość będzie stanowić dofinansowanie unijne. 

Postępowanie dotyczące „poprawy bezpieczeństwa poprzez montaż 2 wyświetlaczy prędkości na maszcie wysięgnikowym” zostało ogłoszone na początku miesiąca. Firmy mogą zgłaszać swoje oferty do czwartku 10 sierpnia, a termin realizacji zamówienia wynosi 2 miesiące od dnia zawarcia umowy.

Urządzenia działają na zasadzie radaru i znajdą się nad jezdnią. Jeden zlokalizowany zostanie od strony centrum, a drugi od strony wjazdowej do miasta. Wyświetlany na nich będzie znak B – 33, czyli ograniczenie do 50 kilometrów na godzinę. Natomiast w momencie, kiedy kierowca przekroczy tę wartość, pojawi się informacja z jaką prędkością jedzie i komunikat „zwolnij” – tłumaczy Jarosław Skrzydło, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg.

Przekazuje przy tym, że takie rozwiązanie jest stosowane nie tylko w Polsce, ale głównie w krajach Europy Zachodniej. Wyświetlacze poinformują przede wszystkim, że podróżujący autem łamie przepisy. Zgodnie z wymogami przetargu będzie to również urządzenie, które zgromadzi statystyki. Urządzenie będzie nas informować ile pojazdów przejechało przez odcinek drogi, ile z nich przekroczyło dopuszczalną prędkość oraz o jaką prędkość chodzi. Oczywiście my tymi danymi możemy się dzielić z służbami mundurowymi, które mają kompetencje, aby karać kierowców niestosujących się do przepisów ruchu drogowego. Jeśli więc zaistnieje taka potrzeba, to my będziemy się konkretnymi informacjami dzielić – dodaje Jarosław Skrzydło.

Wyświetlacze mają zostać zlokalizowane na ulicy Piekoszowskiej, w rejonie przejścia dla pieszych. Odcinek zlokalizowany jest w terenie zabudowanym. – To fragment prosty, wylotowy, w kierunku Górek Szczukowskich. Tam kierowcy przekraczają dopuszczalne wartości i były wnioski mieszkańców, aby poprawić bezpieczeństwo w tym rejonie – mówi rzecznik prasowy.

Planowany koszt inwestycji to około 44 tysiące złotych, z czego blisko 38 tysięcy to dofinansowanie z unijnego programu Infrastruktura i Środowisko. Jak czytamy w dokumencie przetargowym, zakres zadania obejmuje „dostarczenie, zamontowanie i uruchomienie radarowych wyświetlaczy prędkości”. – W pierwszym przetargu wpłynęła jedna oferta, która przekraczała tę kwotę. Dlatego postępowanie zostało unieważnione i ogłoszono kolejne. Mamy nadzieję, że uda się wyłonić firmę, która zaproponuje korzystniejszą cenowo ofertę – twierdzi Jarosław Skrzydło.

Przeczytaj także