Bogdan Wenta chce podnieść opłatę za śmieci o blisko 50% - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

Bogdan Wenta chce podnieść opłatę za śmieci o blisko 50%

Z 14 na 20 złotych za odpady segregowane i z 28 na 40 za odpady niesegregowane – takie podwyżki za opłaty śmieciowe chcą władze Kielc. O podniesionych stawkach mają zadecydować radni na najbliższej sesji Rady Miasta.

Dość niespodziewanie, w środę popołudniu na stronie Urzędu Miasta pojawił się szeroki komunikat tłumaczący dlaczego Bogdan Wenta musi wyjść z propozycją podwyżki.

– Konieczność tej podwyżki wynika z nowelizacji ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, która zmieniła sposób opłacania odbioru śmieci. Od września tego roku przestała obowiązywać dotychczasowa opłata ryczałtowa, a w jej miejsce pojawiły się opłaty za każdą tonę odbieranych śmieci. Wymusiło to na samorządach w całej Polsce wyposażenie samochodów do odbioru odpadów w specjalne wagi i kamery, a także konieczność wymiany pojemników do składowania odpadów – czytamy w komunikacie.

Urzędnicy zwracają też uwagę na coraz większą liczbę wytwarzanych śmieci, która generuje wyższe koszty funkcjonowania systemu gospodarowania odpadami.

Bronią się też podwyżkami opłat w niektórych miastach w Polsce.

„Dla porównania średnio za odbiór odpadów segregowanych w Warszawie trzeba zapłacić 31 zł, w Krakowie 26 zł, w Lublinie 45 zł, a w porównywanym często do Kielc mniejszym Rzeszowie 32 zł’ – czytamy.

KOMENTARZE:

Kamil Suchański, przewodniczący Rady Miasta:

Niestety, ruch ze strony Bogdana Wenty potwierdza to, co mówiliśmy kilka miesięcy temu. Przetarg na odbiór i wywóz odpadów komunalnych został fatalnie przygotowany na zasadzie „kopiuj wklej” z poprzednich lat – bez rzetelnej analizy innych opcji, na przykład podziału miasta na sektory i rozpisanie „mniejszych” przetargów na każdy z nich, by zdemonopolizować rynek i wprowadzić konkurencję. Przypominam, że kiedy Rada Miasta na wniosek Prezydenta zgodziła się na dołożenie pieniędzy do rozstrzygnięcia przetargu, Bogdan Wenta obiecywał, że wypracuje oszczędności i nie będzie szukał pieniędzy w kieszeni kielczan. Tyle są warte deklaracje Bogdana Wenty. Po raz kolejny brutalnie się o tym przekonujemy. Ciekaw jestem, kogo Pan Wenta oddeleguje do przedstawienia radnym tego projektu uchwały… Bo że sam nie zdobędzie się na odwagę, by rekomendować podwyżkę, jest dla mnie zupełnie prawie pewne.

Agata Wojda, Koalicja Obywatelska:

Jako radni Koalicji Obywatelskiej jesteśmy zaskoczeni. Takie projekty, jeżeli są dotyczą podwyżki, powinny być wcześniej przedmiotem wcześniejszej rozmowy i dyskusji, a także przedstawienia kompleksowych danych i wyliczeń. Mieliśmy wszyscy świadomość, że przy ostatniej podwyżce, będzie ona prawdopodobnie nie wystarczająca, natomiast każda zmiana powinna zostać poprzedzona gruntowną analizą. Szczególnie, że czas jest nie najszczęśliwszy. Jesteśmy po kilku miesiącach problemów z odbiorem odpadów na terenie Kielc. Po drugie jesteśmy w okresie pandemii. Proponowanie mieszkańcom kolejnej podwyżki może się spotkać z bardzo dużym niezadowoleniem – mówi Agata Wojda z Koalicji Obywatelskiej

Marcin Stępniewski, Prawo i Sprawiedliwość:

Na najbliższej sesji zagłosuje przeciw projektowi prezydenta. Próba nakładania na mieszkańców Kielc dodatkowych obciążeń finansowych podczas trwającej pandemii jest dla mnie niedopuszczalna. Tym bardziej szokuje mnie przedłożona propozycja w świetle kryzysu śmieciowego, który powracał kilkukrotnie w tym roku. Firma odbierająca odpady wielokrotnie nie wywiązywała się na czas z realizacji powierzonej im usługi, a mieszkańcy pomimo regularnego opłacania odbioru odpadów borykali się z zalegającymi odpadami przy swoich domach czy wokół altan śmietnikowych. Jednocześnie przypominam, że jest to już kolejna podwyżka w tym zakresie w ostatnich miesiącach.