Przeczytaj także
Prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu dojdzie do spotkania urzędu miasta z przedstawicielami firmy Trakt SA. Strony mają przy tym nadzieję, że kompromis uda się osiągnąć już w styczniu. Przypomnijmy, że wykonawca odpowiadający za remont skrzyżowania al. Solidarności z al. 1000 – lecia PP i ulicą Domaszowską przerwał prace i domaga się waloryzacji kontraktu.
Marcin Januchta, rzecznik prasowy prezydenta Kielc informuje, że poprzednie spotkanie odbyło się jeszcze w minionym roku. Brała w nim udział między innymi wiceprezydent Bożena Szczypiór oraz Andrzej Gierada z Trakt SA. – Zarówno miasto, jak i firma przedstawiły swoje racje. Zostały uczynione pierwsze wstępne rozmowy i odbyło się to w atmosferze zrozumienia – tłumaczy rzecznik.
Do kolejnych rozmów dojdzie prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu, w ciągu najbliższych dwóch dni (4 lub 5 stycznia). – Obie strony liczą, że w miesiącu styczniu uda nam się wypracować kompromis, który pomoże w zamknięciu kwestii związanej z płatnościami, a firma ponownie przystąpi do prac i inwestycja zostanie sprawnie zakończona – dodaje Marcin Januchta.
Jak już informowaliśmy, firma Trakt zażądała dopłaty do kontraktu w wysokości 7 milionów złotych. Jaką propozycję złożyło miasto? – Do momentu póki nie zostanie wypracowane wspólne rozwiązanie, wolelibyśmy nie mówić o kwotach. Nie jest żadną tajemnicą, że początkowo firma chciała 7 mln złotych, a miasto proponowało znacznie mniejszą sumę. Uważam, że najistotniejsza będzie końcowa wartość, która zostanie zaakceptowana przez wszystkich – podsumowuje. Z kolei TVP3 Kielce informuje, że miasto może dopłacić 1 milion złotych.
Aktualnie wykonanych ma być około 70% prac związanych z omawianą inwestycją. O wstrzymaniu robót w związku z przebudową ulicy Domaszowskiej, Żniwnej oraz skrzyżowania alei Solidarności z Tysiąclecia Państwa Polskiego poinformowano we wtorek 27 grudnia za pomocą komunikatu Miejskiego Zarządu Dróg. Swoje oświadczenie wydał także wykonawca. – Gdy składaliśmy ofertę w marcu 2022 roku, nie przewidzieliśmy tak wysokiego stopnia inflacji, znacznego wzrostu kosztów w budownictwie wywołanych m.in. atakiem Rosji na Ukrainę” – czytamy w piśmie.