Co z „Żółto – czerwonym domem”? Przetarg został unieważniony - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

Co z „Żółto – czerwonym domem”? Przetarg został unieważniony

Przeczytaj także

Przetarg dotyczący dostawy krzesełek w kolorze żółto – czerwonym na stadion Korony Kielce będzie musiał zostać powtórzony. Jedna oferta musiała zostać odrzucona ze względów formalnych, druga zaś została złożona po czasie. Dlatego Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji zaznacza, że kolejny przetarg ogłosi jeszcze w tym tygodniu. – Myślę, że damy krótszy termin składania – mówi Przemysław Chmiel.

Przypomnijmy, że mowa o projekcie pochodzącym z zeszłorocznego Budżetu Obywatelskiego na który zagłosowało 1850 osób. „Żółto – czerwony dom” zakłada wymianę istniejących krzesełek stadionowych na trybunie „telewizyjnej” (zlokalizowanej od strony Al. Legionów). Nowe krzesełka w kolorze żółtym i czerwonym mają stworzyć mozaikę na dolnym i górnym sektorze. Koszt zadania wyceniono na 300 tysięcy złotych.

MOSiR ogłosił niedawno przetarg na dostawę ponad 4 tysięcy krzesełek. Ten zakończył się w piątek, ale nie został rozstrzygnięty. To dlatego, że złożona oferta nie spełniała konkretnych warunków i w rezultacie odrzucono ją ze względów formalnych. Podkreślono, że brakowało potrzebnych certyfikatów. Z kolei druga propozycja nie została w ogóle rozpatrzona, ponieważ dotarła po czasie. 

– Były dwa podmioty. Jedna oferta opiewała bodajże na 299 tysięcy złotych. Druga, która była dla nas zaskoczeniem i być może nastąpiła tutaj pomyłka, na ponad 2 miliony. Jedna z nich faktycznie mieściła się w kwocie przeznaczenia i tylko dlatego, że została złożona 48 sekund po czasie, to musieliśmy ją odrzucić – mówi Przemysław Chmiel, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.

Dlatego też nowy przetarg ma ruszyć jeszcze w tym tygodniu, gdy tylko minie czas na składanie odwołań. Zaznaczono przy tym, że termin dostarczania dokumentów ma być ograniczony do minimum. – Nie chcę teraz mówić, czy to będzie siedem dni. Ale myślę, że koło takiej liczby to zostanie ogłoszone. Zainteresowani byli już na obiekcie i oglądali te krzesła. Mamy więc nadzieję, że teraz to w miarę szybko pójdzie i nikt nie będzie czekał do ostatniej chwili – twierdzi Przemysław Chmiel.

Realizacja samej inwestycji powinna rozpocząć się w nadchodzące wakacje, w trakcie przerwy rozgrywkowej. Wykonawca z kolei ma maksymalnie 21 dni na przeprowadzenie wymiany krzesełek. – Wiadomo, że tutaj pogoda może coś pokrzyżować. Myślę więc, że około miesiąca będzie to trwało – podsumowuje dyrektor MOSiR.

Wokół „Żółto – czerwonego domu” narosło początkowo wiele kontrowersji. Zastanawiano się, czy projekt spełnia wymagania postawione w regulaminie Budżetu Obywatelskiego. Który mówi, że objęte nim inwestycje powinny być bezpłatnie dostępne dla wszystkich chętnych w godzinach 6 – 22. Jak jednak podkreślał Urząd Miasta, krzesełka faktycznie będą dostępne dla wszystkich kielczan, a wstęp ma się odbywać poprzez budkę strażniczą. Z kolei opłaty za wydarzenia sportowe pozostają bez zmian, ponieważ tutaj nadrzędną funkcję pełni ustawa o bezpieczeństwie imprez masowych.

Przeczytaj także