Czy miasto puści samochody przez deptak na Daszyńskiego? „My się na ten wariant nigdy nie zgodzimy” - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

Czy miasto puści samochody przez deptak na Daszyńskiego? „My się na ten wariant nigdy nie zgodzimy”

Przeczytaj także

Czy deptak na ulicy Daszyńskiego, zwany przez mieszkańców „Broadwayem”, zostanie udostępniony dla ruchu samochodowego? O takiej możliwości poinformowała zaniepokojona mieszkanka Kielc. Miasto przyznaje, że faktycznie trwają rozmowy nad poprawą dostępności komunikacyjnej budynku po liceum im. K. I. Gałczyńskiego. Jednocześnie uspokaja – nie ma planów, aby zmienić charakter deptaka. 

Kielczanka zaznaczyła, że samochody osób, które korzystają z budynku przy J. Nowaka Jeziorańskiego, rozjeżdżają trawniki i blokują przyblokowe parkingi. W ich interesie mógłby więc zostać wprowadzony ruch samochodowy w omawianym miejscu. Uwaga mieszkańcy osiedla Świętokrzyskiego! Szykuje się po cichutku zamach na nasz „Broadway”! Są naciski, by wprowadzić tam ruch samochodowy, a to jedyne miejsce integracji w sylwestra dla tych, którzy nie mogą wyruszyć gdzie indziej, jedyna enklawa dla wózków, rolek, hulajnóg, rowerków trzykołowych i powolnych spacerowiczów, często o kulach, bo PESELE tu wysokie – poinformowała.  

Ratusz pytał, spółdzielnia się nie zgodzi

Mowa o terenie, który aktualnie jest zarządzany przez Spółdzielnię Mieszkaniową “Wichrowe Wzgórze”. Ta twierdzi, że ratusz próbując zorganizować dojazd, złożył propozycję, aby odbywał się on przez część deptaka. – Jednak my, jako zarząd spółdzielni, kategorycznie odmówiliśmy w ogóle rozmawiania o takim wariancie. My się na to nigdy nie zgodzimy. Uważamy, że ta spacerowa oś osiedla to jedna z jego największych zalet – tłumaczy Artur Kozub, prezes zarządu spółdzielni „Wichrowe Wzgórze”.

Przypomnijmy, że w budynku po byłej szkole nr 30, a następnie liceum im. K.I. Gałczyńskiego powstało niedawno czternaście mieszkań chronionych dla osób z niepełnosprawnościami. Znajduje się tam także filia Dziennego Ośrodka Wsparcia dla ludzi chorych na Alzheimera, a fundacje i stowarzyszenia prowadzą działalność społeczną, kulturalną oraz sportową. Działa tam również Filia nr 11 Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Jerzego Pilcha w Kielcach. Ponadto mają tutaj powstać także mieszkania komunalne pod wynajem.

Ponieważ obiekt jest zagospodarowywany na różne sposoby, ratusz chce poprawić jego dostępność, a także znajdującego się obok boiska. Aktualnie komunikacja odbywa się od strony J. Nowaka Jeziorańskiego, przez ulice przebiegające między blokami. – Jesteśmy na etapie uzgodnień z ratuszem w sprawie organizacji otwartego spotkania dla mieszkańców. Choć w budynku się bardzo dużo dzieje, to tam nie ma ani dojazdów, ani parkingów. Nie ma potrzebnej infrastruktury – komentuje Artur Kozub.

Co istotne, zakaz wjazdu w ulicę Daszyńskiego nie dotyczy pojazdów spółdzielni oraz autobusów dowożących dzieci, np. na zawody.

“Miasto nie planuje zmiany charakteru odcinka ulicy Daszyńskiego”

Marcin Januchta, rzecznik prasowy prezydenta Kielc informuje, że spotkanie dotyczące poprawy dostępności omawianego budynku miało miejsce jeszcze w marcu. Uczestniczyli w nim przedstawiciele Miejskiego Zarządu Dróg, Miejskiego Zarządu Budynków, czy też przedstawiciele spółdzielni “Wichrowe Wzgórze”.

– Kwestia ulicy Daszyńskiego mogła się pojawić w trakcie ogólnych rozmów dotyczących komunikacji tego kompleksu, ale na pewno nie w takim kontekście, jakby miał się zmienić charakter tego miejsca i tej ulicy. Miasto nie ma w planach zmiany charakteru odcinka ulicy Daszyńskiego, które teraz pełni funkcję spacerową i która nazywana jest “Broadwayem” – mówi Marcin Januchta. 

Przyznaje również, że prawdopodobnie dojdzie jeszcze do co najmniej jednego spotkania w tym temacie. Jednocześnie na ten moment nie wiadomo w jakiej formie zostanie ono konkretnie zorganizowane i czy będzie w nich mogła uczestniczyć duża grupa mieszkańców, czy np. tylko ich reprezentanci. 

– Jesteśmy na razie na etapie wstępnych rozmów i nie ma jeszcze konkretnego planu dotyczącego rozwiązania kwestii z dojazdem, czy też miejscami parkingowymi. Oczywiście pomysły już są, natomiast szczegóły nie zostały jeszcze dopracowane. W momencie, kiedy to rozwiązanie zostanie omówione z różnymi stronami, wtedy będziemy mogli przedstawić je mediom – uzupełnia rzecznik.

Przeczytaj także