Dlaczego doszło do pożaru w Nowinach? W tle śmieciowa mafia i ogromne pieniądze - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

Dlaczego doszło do pożaru w Nowinach? W tle śmieciowa mafia i ogromne pieniądze

Sprawa nielegalnego składowiska w Nowinach ciągnie się od dwóch lat. Jego właściciel został ukarany nieprawomocnym wyrokiem, ale uprzątnięcie terenu spadło na barki Powiatu Kieleckiego. A wywiezienie chemikaliów to koszt co najmniej 5 mln zł.

W 2018 roku firma Performance-Car, której właścicielem był Łukasz P. wydzierżawił teren, na którym przechowywała niebezpieczne odpady. Otrzymał zezwolenie na ich zbieranie, ale przy jego wydawaniu skłamał.  Po kilku miesiącach składowisko odkryli policjanci. W momencie interwencji było na nim ponad 2000 pojemników i beczek, w których były m.in. pozostałości po farbach i lakierach. Łukasza P. za jeden transport chemikaliów otrzymywał ok. 1,5 tysiąca złotych.

W październiku 2019 roku Łukasz P. dostał nieprawomocny wyrok – rok i trzy miesiące więzienia. Co ciekawe w sprawę zamieszany jest także Tadeusz D. były wójt Piekoszowa, który jest oskarżony o korupcję i ma zarzuty o udział w mafii śmieciowej. To on był właścicielem składowiska na terenie dawnej Agromy w Kielcach, gdzie również znajdowały się niebezpieczne chemikalia.

Kto powinien posprzątać?

Łukasz P. pomimo wezwań oraz grzywny w wysokości 10 tysięcy złotych nie kwapił się do utylizowania odpadów. Jesienią zeszłego roku składowisko wciąż pozostawało niezabezpieczone. A w promieniu kilkuset metrów stoją domy jednorodzinne i szkoła. O sprawie alarmowali mieszkańcy i wójt gminy Sitkówka-Nowiny, Sebastian Nowaczkiewicz.

– W ostatnich dniach był wyczuwalny zapach chemikaliów. Były tu widziane osoby, które opróżniają metalowe beczki, wylewają z nich substancje, a same beczki są, o zgrozo, sprzedawane na skupie złomu – mówił wójt w nagraniu z zeszłego roku.

Kilka słów na temat aktualnej sytuacji dot. składowiska odpadów na ulicy Perłowej w Nowinach.

Opublikowany przez Sebastiana Nowaczkiewicza Poniedziałek, 21 października 2019

W momencie, gdy właściciel unika sprzątania terenu, obowiązek ten spada na organ, który wydał zezwolenie. W tym przypadku jest to Starostwo Powiatowe. Czemu w takim razie urzędnicy nie byli  w stanie przez dwa lata zutylizować chemikaliów?

– W momencie wydawania zgody na funkcjonowanie składowiska Starostwo Powiatowe zostało wprowadzone w błąd. Próbujemy skłonić właściciela do uprzątnięcia terenu – mówił jeszcze w zeszłym roku, Mariusz Ściana, członek Zarządu Powiatu Kieleckiego.

Starostwo Powiatowe prowadziło postępowanie egzekucyjne wobec Łukasza P., ale nic to nie dało. Gdyby urząd chciał sam zapłacić za sprzątnięcie odpadów musiałby wydać co najmniej 5 milionów złotych.

 

Pożar w Nowinach. Więcej informacji: https://wkielcach.info/aktualnosci/foto-i-video-potezny-pozar-w-nowinach/

Opublikowany przez W Kielcach Niedziela, 19 kwietnia 2020