Finalista programu "You Can Dance" będzie sądzony w Kielcach. Wyłudził ponad 700 tys. złotych - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

Finalista programu „You Can Dance” będzie sądzony w Kielcach. Wyłudził ponad 700 tys. złotych

Kradł hulajnogi elektryczne, wyłudzał usługi hotelowe  i nie płacił za wynajęte samochody – w Sądzie Okręgowym w Kielcach niebawem rozpocznie się proces tancerza Piotr G. finalisty programu „You Can Dance”. Mężczyzna jest oskarżony o  przestępstwa i wyłudzenia na łączną kwotę ponad 700 tys. złotych.

Piotr G. został zatrzymany w Kielcach w październiku. Mężczyzna przemieszczał się wypożyczonym volkswagenem golfem, za który nie uregulował płatności. Mężczyzna nie zatrzymał się do kontroli policyjnej i zaczął uciekać. Funkcjonariuszom udało się go zatrzymać na ulicy Ogrodowej.  Tuż po tym okazało się, że przemieszczał się wypożyczonym samochodem, za który nie uregulował płatności, a w jego bagażniku przewoził skradzione hulajnogi elektryczne.

Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że pochodzący z Podlasia mężczyzna jest poszukiwany przez kilka jednostek Policji, w związku z podejrzeniem dokonania szeregu przestępstw. Kolejny kłopot wyszedł na jaw, gdy stróże prawa ujawnili przy nim zawiniątko z suszem roślinnym, wstępnie zidentyfikowanym jako marihuana. Z kolei badanie narkotestem wskazało,  najprawdopodobniej był pod wpływem amfetaminy.

– W toku śledztwa ustaliliśmy, że Piotr G. popełnił łącznie 24 przestępstwa przeciwko mieniu na łączną kwotę ponad 700 tys. zł  – informuje Beata Zielińska-Janaszek, szefowa Prokuratury Rejonowej Kielce-Wschód.

Mężczyzna działał m.in. na terenie woj. opolskiego, Wrocławia, Zielonej Góry i Kielc. – Mężczyzna posługiwał się podrobionymi potwierdzeniami dokonania przelewów bankowych. Wypożyczał w ten sposób m.in. sprzęt fotograficzny, hulajnogi elektryczne, rower elektryczny, przyczepki rowerowe, klimatyzatory sprężarkowe, sprzęt turystyczny. Wyłudzał usługi hotelowe i sprzęt turystyczny  – dodaje.

Wszystkie przestępstwa popełnił w recydywie. W lutym opuścił więzienie, gdzie odbywał karę dwóch lat pozbawienia wolności za oszustwa.

Piotr G. jest tymczasowo aresztowany. Grozi mu kara do 15 lat pozbawienia wolności.