fot. www.facebook.com/KieleckiRzecznik

Nawet 8 lat więzienia grozi Adrianowi K., który w lipcu urządził sobie rajd po ulicy Sienkiewicza w Kielcach. We wtorek Prokuratura Rejonowa Kielce-Wschód skierowała przeciwko niemu akt oskarżenia do sądu. 

Do zdarzenia doszło późnym wieczorem 31 lipca. Mężczyzna jadąc główną ulicą miasta taranował latarnie, kwietniki i kosze na śmieci. Miał 2,6 promila alkoholu w organizmie. Cudem nikomu nic się nie stało, świadkowie zdarzenia chowali się w bramach kamienic. Na filmach i zdjęciach świadków zdarzenia widać, że młody mężczyzna po zatrzymaniu był na tyle pijany, że trudno było z nim nawiązać kontakt.

Adrian K. odpowie za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości oraz sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. 

Mężczyzna początkowo bawił się w gronie swoich znajomych w jednym kieleckich klubów w centrum Kielc, gdzie spożywał alkohol. . Następnie zabrał klucze do samochodu osobowego, którym przyjechali i zaczął się nim poruszać po ulicach miasta. Wezwany do zatrzymania przez strażników miejskich, rozpoczął rajd po ulicy Sienkiewicza – informuje Beata Zielińska-Janaszek z Prokuratury Rejonowej Kielce-Wschód.

Adrian K. nie zwracał uwagi, że jedzie po deptaku, po którym poruszają się piesi. Co więcej, zwiększył prędkość pojazdu, zmuszając ich do ucieczki przed nim w celu ratowania swojego życia.

Adrian K. przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów.

ZDJĘCIA: Kielecki Rzecznik Osób Niezmotoryzowanych (www.facebook.com/KieleckiRzecznik)