Kielce bez wsparcia rządowego. "Wnioski były niemerytoryczne" - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

Kielce bez wsparcia rządowego. „Wnioski były niemerytoryczne”

Nie milkną echa po podziale pieniędzy w drugim rozdaniu Funduszu Inwestycji Lokalnych. Jak informowaliśmy z prawie 168 mln złotych, które zostały przydzielone województwu świętokrzyskiemu, nawet złotówka nie trafiła do Kielc. Zdaniem działaczy PiS stało się tak, ponieważ projekty zawierały błędy merytoryczne.

W czwartek podział środków z FIL krytykowali działacze kieleckiej Platformy Obywatelskiej. Zarzucali świętokrzyskim politykom PiS, że nieskutecznie zabiegają o sprawy regionu.

– Dlaczego do woj. podkarpackiego trafiło 790 mln złotych, a do woj. świętokrzyskiego niecałe 400 mln złotych. Czy dlatego, że Podkarpaciu dziękuję się za głosowanie na Prawo i Sprawiedliwość? – pytała Agata Wojda, przewodnicząca klubu Koalicji Obywatelskiej.

CZYTAJ WIĘCEJ: 0 ze 167 milionów złotych. Kielce skreślone z rządowego programu

Radna oceniała, że fundusze były przydzielone według klucza partyjnego. Jako przykład podała powiat ostrowiecki, w którym na cztery zaakceptowane projekty trzy trafiły do jednej gminy w dodatku zarządzanej przez działacza PiS.

W naborze pokrzywdzone zostały także duże miasta: Ostrowiec Świętokrzyskie czy Skarżysko Kamienna,  których wnioski nie zostały zaakceptowane. Tak stało się także w przypadku stolicy regionu. Wojda zwróciła uwagę, że samorząd Kielc złożył do programu Funduszu Inwestycji Lokalnych 31 wniosków na kwotę 260 mln zł, ale żaden z nich nie otrzymał wsparcia

– Dlaczego Kielce są beneficjentem „programu polska zero”? – pytała radna. –  Te projekty były z bardzo różnych zakresów: na infrastrukturę drogową, uzbrojenie terenów inwestycyjnych, na miejsca rekreacji i wypoczynku dla mieszkańców, rewitalizację parku miejskiego – mówiła.

Wojewoda i szef klubu PiS tłumaczą

Jednak w ocenie świętokrzyskich działaczy Prawa i Sprawiedliwości takie stawianie sprawy jest niesprawiedliwe, a o przyznaniu środków decydowały względy merytoryczne.

– Z wielką troską i niepokojem zauważyliśmy, że miasto nie dostało żadnych środków z Funduszu Inwestycji Lokalnych. Jednak naszym zdaniem wynika to z braku merytoryczności tych wszystkich projektów, które przedstawił Bogdan Wenta  – komentował sprawę  Jarosław Karyś, szef klubu PiS w kieleckiej radzie miasta.

– Tym razem większą uwagę przyłożono do merytoryczności wniosków  – odnosił się z kolei do zarzutów działaczy PO  wojewoda świętokrzyski Zbigniew Koniusz. – Każdy z wniosków był starannie rozpatrzony. Wszystkie projekty, które otrzymały wsparcie, mają kluczowe znaczenie dla wsparcia samorządów i społeczności lokalnych – mówił.

W ramach drugiego naboru do Funduszu Inwestycji Lokalnych woj. świętokrzyskie otrzymało prawie 168 milionów złotych. Środki mają pozwolić na realizację 86 inwestycji.

Jak czytamy na stronie Ministerstwa Rozwoju, Pracy i Technologii kwoty dotacji dla poszczególnych samorządów będą wynikały z relacji wydatków majątkowych i zamożności gmin i powiatów. „Środki przekazane przez rząd będzie można wykorzystać na bliskie ludziom inwestycje, m.in.  budowę żłobków, przedszkoli czy drogi – a także inne niezbędne lokalnie działania” – napisano.

Szef rządu ogłosił już kolejny nabór wniosków.  Ogłoszony przez premiera nowy nabór trwa  do 28 grudnia.