Kolejny proces wyborczy. Tym razem kandydatka na radną musi przeprosić Kamila Suchańskiego - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

Kolejny proces wyborczy. Tym razem kandydatka na radną musi przeprosić Kamila Suchańskiego

Przeczytaj także

Ksenia Buglewicz, kandydatka na radną KWW Maciej Busztein Przyjazne Kielce, musi przeprosić Kamila Suchańskiego i sprostować nieprawdziwe informacje na jego temat. To wynik kolejnego procesu wyborczego, który odbył się w czwartek w Sądzie Okręgowym w Kielcach. Wyrok jest nieprawomocny.

Sprawa w trybie wyborczym odbyła się na wniosek Kamila Suchańskiego, jednego z kandydatów na prezydenta Kielc. Dotyczył on komentarza, który Ksenia Buglewicz umieściła na Facebooku pod postem Kamila Kamińskiego (startującego do miejskiej rady z komitetu Suchański Bezpartyjni Koalicja Dla Kielc).

Sąd stwierdził, że podała ona nieprawdę, pisząc że Kamil Suchański jest autorem jedynie 21 interpelacji w  kadencji Rady Miasta Kielce, obejmującej lata 2018 – 2024, choć tych było 161. Dlatego też musi ona usunąć wspomniany komentarz, zabroniono jej również dalszego rozpowszechniania nieprawdziwej informacji oraz nakazano wystosowanie przeprosin, a także sprostowania o następującej treści:

„Ksenia Maria Buglewicz Kandydat do Rady Miasta Kielce w wyborach samorządowych w 2024 r. z Komitetu Wyborczego Wyborców Maciej Bursztein Przyjazne Kielce zgodnie z orzeczeniem sądu, przeprasza Kamila Suchańskiego Kandydata na Prezydenta Miasta Kielce z Komitetu Wyborczego Wyborców Suchański Bezpartyjni Koalicja Dla Kielc za to, że dnia 2 kwietnia 2024 r. na portalu Facebooka niezgodnie z prawdą umieściłam informację, że Kamil Suchański jest autorem jedynie 21 interpelacji w ósmej kadencji Rady Miasta Kielce obejmującej lata 2018-2024. Kamil Suchański Kandydat na Prezydenta Miasta Kielce z Komitetu Wyborczego Wyborców Suchański Bezpartyjni Koalicja Dla Kielc złożył 161 interpelacji w ósmej kadencji Rady Miasta Kielce obejmującej lata 2018-2024 i nie mam dowodów na to, aby było inaczej.”

Jak czytamy w postanowieniu sądowym, Ksenia Buglewicz wnosiła o oddalenie wniosku, zarzucając, że podana przez nią liczba interpelacji pochodzi z aktualnie obowiązującego Biuletynu Informacji Publicznej. – Zaś dane wskazane przez wnioskodawcę pochodzą częściowo z obowiązującego archiwalnego Biuletynu Informacji Publicznej Urzędu Miasta Kielce. Uczestniczka publikując informację działała w zaufaniu do informacji publicznej – napisano.

Postanowienie nie jest prawomocne.

Przypomnijmy, że to kolejny proces wyborczy, który miał miejsce w ostatnim czasie. W środę informowaliśmy, że Sąd Okręgowy w Kielcach nakazał Kamilowi Kamińskiemu wystosować przeprosiny i sprostować nieprawdziwe informacje dotyczące Macieja Burszteina. Wyrok ten również jest nieprawomocny.

Przeczytaj także