Kamil Kuzera odchodzi ze stanowiska trenera Korony Kielce. Jak ustalił portal wKielcach.info, 41-letni szkoleniowiec we wtorkowy wieczór spotkał się z władzami klub i strony zdecydowały o rozstaniu. 

Klub i trener zdecydowali o takim kroku po dwóch kolejkach nowego sezonu. Na inaugurację Korona przegrała z Pogonią w Szczecinie 0:3. W niedzielę, przed własną publicznością uległa Legii Warszawa 0:1. Słabsze wyniki nie były jednak głównym czynnikiem rozstania. W ostatni piątek w klubie zrobiło się bardzo gorąco, kiedy Kamil Kuzera w zaskakujący sposób odniósł się do letnich transferów, mówiąc, że na razie to „uzupełnienia, a nie wzmocnienia”. To była druga wypowiedź 41-latka, która wywołała duży szum. Pierwsza dotyczyła współpracy z klubową akademią.

To miało zdecydować o szybkim wyczerpaniu kredytu zaufania do Kamila Kuzery, którym obdarzyły go nowe władze klubu. Jak udało nam się ustalić, w ostatnim czasie dyrektor Paweł Tomczyk wykonał pierwsze telefony do jego potencjalnych następców. Między nim a Kamilem Kuzery nie było „chemii”.

Kamil Kuzera pełnił funkcję pierwszego trenera „żółto-czerwonych” od 24 listopada 2022 roku. Wcześniej poprowadził drużynę w dwóch meczach jako szkoleniowiec tymczasowy po zwolnieniu Leszka Ojrzyńskiego. W rundzie rewanżowej wyciągnął zespół za strefy spadkowej na 13. miejsce. Na wiosnę Korona zdobyła 28 punktów.

Apetyty przed kolejnymi rozgrywkami były rozbudzone. Jesienią kielczanie grali nieźle, ale mieli problemy ze zwycięstwami. W drugiej części gra była już dużo słabsza, brakowało zwycięstw. Korona długo znajdowała się w strefie spadkowej, ale wydostała się z niej dzięki zwycięstwom w dwóch ostatnich kolejkach z Ruchem Chorzów i Lechem Poznań. Zajęła 14. miejsce z 38 punktami. W tych samych rozgrywkach „żółto-czerwoni” dotarli do ćwierćfinału Fortuna Pucharu Polski, odpadając po dogrywce z Jagiellonią Białystok.

Kamil Kuzera jako pierwszy trener (nie licząc spotkań w roli tymczasowego szkoleniowca) poprowadził Koronę w 57 spotkaniach, notując 19 wygranych, 18 remisów i 20 porażek.

Zespół do niedzielnego, wyjazdowego spotkania z Motorem w Lublinie najprawdopodobniej będą przygotowywać dotychczasowi asystenci Kamila Kuzery: Mariusz Arczewski i Przemysław Ryński. Inną opcją jest wystąpienie o warunkową licencję dla Marka Mierzwy, trenera rezerw. Mało prawdopodobne, aby przed meczem zatrudniono nowego szkoleniowca.

fot. Paweł Jańczyk