Zdjęcie: Protest „Stop Imigracji” z dnia 19 lipca
W sobotę 26 lipca w Kielcach odbędzie się marsz przeciwko masowej imigracji i powstaniu Centrum Integracji Cudzoziemców. Wydarzenie rozpocznie się o godzinie 12 na ulicy Sienkiewicza, w okolicy dworca PKP. Tego samego dnia i o tej samej godzinie, przy pomniku dzika w rejonie Placu Artystów, rozpocznie się protest przeciwko wspomnianemu marszowi.
Jak wskazano na stronie marszu, jest to głos buntu przeciwko polityce UE, a także polityce rządu i władz miasta.
– Nie chcemy, aby Polska poszła bolesną drogą krajów zachodu Europy – które już teraz przeżywają bolesne skutki liberalno-lewicowej polityki migracyjnej. Nie chcemy, aby Polki i Polacy stracili poczucie bezpieczeństwa we własnym kraju – czytamy na stronie wydarzenia.
Kielecki marsz przeciwko masowej imigracji będzie też marszem przeciwko powstaniu Centrum Integracji Cudzoziemców na terenie Kielc. Rozpocznie się on o godzinie 12 na ulicy Sienkiewicza, w okolicy dworca PKP (ul. Henryka Sienkiewicza 78A). Organizatorzy to Młodzież Wszechpolska, Obóz Narodowo-Radykalny, Stowarzyszenie Kieleccy Patrioci.
Link do wydarzenia znajduje się tutaj.
Przypomnijmy, że to nie pierwsze tego typu wydarzenie. Przeciwko nielegalnej imigracji opowiadano się 19 lipca pod Świętokrzyskim Urzędem Wojewódzkim w proteście zorganizowanym przez Konfederację.
CZYTAJ WIĘCEJ: W Kielcach protestowano przeciwko imigrantom
Będzie też protest przeciwko marszowi
W sobotę o godzinie 12 rozpocznie się także pokojowy protest przeciwko antyimigracyjnemu marszowi. Jak mówią organizatorzy, nie mogą oni bezczynnie milczeć przy działaniach środowisk skrajnie prawicowych i antyimigranckich.
– Przez Polskę przetacza się fala rasistowskich mobilizacji siejących nienawiść wobec migrantów, uchodźców, a tak naprawdę wszystkich ludzi, którzy nie pasują do wzoru „prawdziwego Polaka”. Akcje te organizowane są przez różnych niespełnionych führerów z „ruchu obrony granic” czy innych organizacji faszystowskich i nacjonalistycznych. Skutkiem tej kampanii szczucia są nasilające się ataki na osoby o innym kolorze skóry, czy mówiące z innym akcentem – wskazują.
W opisie wydarzenia, które odbędzie się w rejonie Placu Artystów przy pomniku dzika, czytamy że prawdziwym zagrożeniem są faszyści, a nie migranci.
– To faszyzm jest zbrodnią, a nie migracja. Miliony ludzi, które wyjechały z Polski w ostatnich dekadach w poszukiwaniu pracy za granicą wiedzą też, że prawo do migracji jest ważnym prawem pracowniczym. Solidaryzujmy się z naszymi braćmi i siostrami, którzy przyjechali do Polski w poszukiwaniu lepszego życia – często nie mając wyboru, musząc uciekać przed wojnami i represjami. To dziś nasze koleżanki i nasi koledzy z pracy, szkoły, miejsca zamieszkania, dzielnicy – czytamy w opisie.
Link do wydarzenia znajduje się tutaj.
