Kto by się spodziewał, że w pobliżu Kielc można spotkać prawdopodobnie największą figurę pingwina w Polsce, pomnik karpia czy skwer z ogromnymi kaloryferami. Zapraszamy na podróż po bardzo osobliwych miejscach w naszym regionie.
Pierwszy przystanek robimy w miejscowości Doły Biskupie w gminie Kunów, która leży w odległości około 50 km od Kielc. Znajduje się tam monumentalna figura Pingwina licząca około 7 metrów. Pingwin powstał 3 lata temu przy drodze i wzbudza niebywałe zainteresowanie przejeżdżających. Do Dołów Biskupich przyjeżdżają również turyści z całej Polski, żeby zobaczyć niespotykaną figurę. Właścicielem pingwina jest Jerzy Trojanowski, który kupił go dla swojego dziecka jako prezent. Jego renowacja trwała pół roku. Dodatkowo warto zobaczyć dom właściciela, który jest ozdobiony tysiącami lampek.
Z kolei w Rudzie Malenieckiej, również oddalonej od stolicy regionu świętokrzyskiego o blisko 50 km stoi… pomnik karpia. Odsłonięto go w 2012 roku z okazji 100-lecia istnienia Stacji Doświadczalnej Rybackiej w Rudzie Malenieckiej oraz „Święta hodowców ryb i wędkarzy – Konecka Ryba 2012. Projekt rzeźby wykonała Agnieszka Nalewczyńska. 100 lat temu Franciszek Staff – wtedy jeszcze doktor Uniwersytetu Jagiellońskiego, otworzył tutaj pierwszą na ziemiach polskich Stację Doświadczalną Rybacką. Owocem pracy doktora, później profesora Staffa oraz jego zespołu była odmiana karpia, którego znamy dzisiaj jako karpia królewskiego. Równolegle z odsłonięciem pomnika nadano miejscowej szkole imię prof. Franciszka Staffa. Pomnik karpia znajduje się przed budynkiem szkoły (na przeciwko Urzędu Gminy).
Kolejnym wyjątkowym miejscem na mapie naszego regionu jest Stąporków, gdzie prawdopodobnie znajduje się największy grzejnik na świecie. Stoi on przed Domem Kultury, przy głównej ulicy miasta – Piłsudskieg i ma ponad dwa metry wysokości. Jak to się stało, że akurat tam powstał wielki kaloryfer? Od XVIII wieku pracowała w Stąporkowie ogromna huta. W Królewskie Polskim nie było większej odlewni niż właśnie ta stąporkowska. Już wtedy osada słynęła z wyrobu żeliwnych grzejników. Tak było również w późniejszych czasach. Odlewnia Żeliwa Stąporków była niemal wyłącznym producentem grzejników w czasach PRL, co spowodowało, że kaloryfery w domach w całej Polsce były produkowane właśnie w Stąporkowie.
