Po 16-letniego pirata drogowego przyjechała na komendę matka. Też nie miała prawa jazdy - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

Po 16-letniego pirata drogowego przyjechała na komendę matka. Też nie miała prawa jazdy

Przeczytaj także

16-latek kierujący volkswagenem został zatrzymany po policyjnym pościgu na terenie gminy Ożarów. Po nieletniego do policjantów przyjechała samochodem jego matka. Kobieta również nie posiadała uprawnień do kierowania pojazdami. Straciła je za jazdę na „podwójnym gazie”.

Policjanci z Ożarowa patrolujący w niedzielę przed północą drogę wojewódzką nr 755 w miejscowości Sobów, dali sygnał do zatrzymania osobowemu volkswagenowi. Niestety kierujący zignorował policyjne sygnały oraz wydawane polecenia i podjął ucieczkę. W wyniku pościgu pojazd został zatrzymany na terenie sadów w powiecie sandomierskim.

„Okazało się, że passatem kierował 16-latek z powiatu ostrowieckiego, a w pojeździe przewoził dwóch pełnoletnich kolegów, 19-latka i 41-latka. Żaden z nich nie posiadał uprawnień do kierowania. Policjanci ustalili, że samochód należał do jednego z pasażerów, 19-latka z powiatu ostrowieckiego, który w chwili zatrzymania był nietrzeźwy” – poinformowała mł. asp. Katarzyna Czesna-Wójcik.

Okazało, że w policyjnych bazach nie było informacji na temat samochodu. Właściciel pojazdu zeznał, że sprowadził go kilka miesięcy wcześniej z Niemiec i do tej pory nie zarejestrował. Wyszło też na jaw, że tablice rejestracyjne znajdujące się na tym pojeździe należały do zezłomowanego Audi. Pojazd został odholowany na policyjny parking, a mężczyźni przesłuchani. To jednak nie był koniec przygód związanych z nocnymi podróżnikami.

„Po nieletniego do ożarowskich policjantów zgłosiła się jego matka. 39-latka przyjechała osobowym fordem. Jak się okazało, ona również nie powinna wsiadać za kierownicę. Kobieta straciła prawo jazdy za kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu i nie uzyskała nowego prawa jazdy” – powiedziała Czesna-Wójcik.

Nieodpowiedzialne zachowania „nocnych podróżników” oceni wkrótce sąd.

Autor: Janusz Majewski

Przeczytaj także