Pomimo zakazu kielecki lokal Family Bistro został otwarty - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

Pomimo zakazu kielecki lokal Family Bistro został otwarty

Przeczytaj także

Pomimo obowiązującego zakazu stacjonarnej działalności restauracji z powodu pandemii koronawirusa w poniedziałek w Kielcach zostało otwarte Family Bistro. Lokal znajduje się na kieleckim Czarnowie przy ulicy Opielińskiej 18.

Przypomnijmy, że zakaz stacjonarnej działalności restauracji obowiązuje do 31 stycznia. Lokale mogą jedynie realizować usługi polegające na przygotowywaniu i podawaniu żywności na wynos oraz w dowozie.

Restauratorzy w Polsce pomimo obostrzeń, otwierają swoje lokale. W Kielcach na taki krok zdecydowano się w lokalu Family Bistro. – Jeśli nie otworzyłabym w tej chwili, musiałabym zwalniać pracowników. Tak naprawdę byłoby to rozwiązanie chwilowe. Kiedy by nas otworzyli, musiałabym zatrudniać nowych ludzi. To nie chodzi o to. Jeśli ma się swoich zaufanych pracowników to się ich utrzymuje. Po drugie to moja jedyna działalność. Otworzyliśmy się dopiero we wrześniu. Nie mieliśmy szans, żeby wybić się na rynku. Tylko zaledwie miesiąc czasu byliśmy otwarci. Później rząd nas zamknął i tak to trwa do dzisiejszego dnia. Dla mnie to dość dziwne i niezrozumiałe rozporządzenie rządu – mówi Aleksandra Skowron, właścicielka Family Bistro. I dodaje: – Moja sala mieści 80 osób. W tej chwili w reżimie może to być 19 osób. Jest duża przestrzeń między stolikami i klientami. Uważam, że restauracje, które w ten sposób mają możliwość przyjmować klientów, powinny się otwierać.

Aleksandra Skowron nie skorzystała z pomocy oferowanej przedsiębiorcom, którzy musieli zamknąć lokale z powodu pandemii koronawirusa: – Jestem króciutko na rynku. Pomoc mi się nie należała.

Uzupełnia, że jest w kontakcie z innymi restauratorami z Kielc, którzy są dosyć długo na rynku i skorzystali z tarczy antykryzysowej. – Nie mogą teraz otworzyć swoich lokali, bo rząd zabrałby im pieniądze – mówi Aleksandra Skowron. W poniedziałek w Family Bistro nie było kontroli policji, ani Sanepidu. – Zdaję sobie z tego sprawę, że będą. Nie obawiam się niczego – zaznacza właścicielka.

W Family Bistro obowiązuje reżim sanitarny. – Mierzymy temperaturę, mamy ankiety do wypełnienia, kelnerki są w maseczkach. Klienci po sali nie mogą  przemieszczać się bez maseczek. Mogą je zdjąć tylko przy posiłku przy stoliku  – opowiada Aleksandra Skowron. Lokal jest czynny w godzinach 10-20.

Przeczytaj także