
Radni Koalicji Obywatelskiej proponują uchwałę intencyjną dotyczącą zmiany i sporządzenia miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. Jednym z celów jest zabezpieczenie funkcji targowej w rejonie ulic Seminaryjskiej i Tarnowskiej. Sytuacja ma związek z wnioskiem o wydanie warunków zabudowy, który – jak informowaliśmy w czerwcu – wpłynął do kieleckiego ratusza.
Informację o tym, że projekt uchwały trafi na czwartkową sesję Rady Miasta, przekazano podczas konferencji prasowej. Ta odbyła się niedaleko Miejskiego Placu Targowego.
– W dokumencie wymieniamy trzy plany zagospodarowania. Jeden dotyczy zabezpieczenia terenu przy ulicy Seminaryjskiej, Tarnowskiej, Zagórskiej i Żeromskiego. Chcemy zabezpieczyć funkcję targową. Po drugie, mówimy też o aktualizacji i zmianie planu na Czarnowie, w okolicy ulicy Lecha i Mieszka I, odnośnie zabezpieczenia terenu zielonego na tak zwany „mikrolas”. Trzeci plan dotyczy okolic Domaszowskiej i Żniwnej – powiedział radny Michał Piasecki, przewodniczący klubu KO.
Aby zabezpieczyć plac targowy…
Jak twierdzi radna Katarzyna Czech-Dominguez, miejscowy plan pozwoli ratuszowi na rewitalizację placu i przystosowanie bazarów do współczesnych standardów. Przekazuje, że bazary niewiele się zmieniły od lat 80. w których powstawały. – Dążymy do przystosowania tego miejsca do wizerunku Kielc, do potrzeb klientów i mieszkańców, którzy licznie odwiedzają targowisko. Jak wskazaliśmy w naszej uchwale, chcemy aby to miejsce nadal pełniło swoją funkcję, ale stało się unowocześnione i bardziej przyjazne dla mieszkańców – powiedziała.
Radny Michał Piasecki przekazał jednocześnie, że Urząd Miasta dopuszcza „multifunkcjonalność” terenu, a więc również powstanie zabudowy pierzejowej.
– Takiej, która by zamknęła oś od Seminaryjskiej do Zagórskiej 3 – 4 piętrowymi kamienicami. Z drugiej strony funkcja handlowa w postaci hali musi być zabezpieczona. Tutaj też mamy deklarację, że Urząd Miasta o to dba. Myślę, że nawet gdyby miały powstać wyższe budynki, to nie przy samej ulicy, bo też musi być zachowany ład urbanistyczny. To już jest ta strona ulicy Tarnowskiej i Seminaryjskiej, która należy do śródmieścia i musi się rządzić śródmiejskimi prawami – dodał.
Przypomnijmy – jak informowaliśmy w czerwcu, do Urzędu Miasta wpłynął wniosek o wydanie warunków zabudowy dla części Miejskiego Placu Targowego. Dotyczył on stworzenia zabudowy mieszkaniowej w rogu ulic Seminaryjskiej i Tarnowskiej. – To nie jest wniosek właściciela tej działki. Zgodnie z prawem, każdy może wystąpić o WZ, będziemy ten wniosek analizować – tłumaczył wtedy wiceprezydent Łukasz Syska.
Zaznaczał jednocześnie, że w opinii miasta teren Miejskiego Placu Targowego powinien zachować funkcję targową. Uzupełniał przy tym, że wcale nie musi się to kłócić z wprowadzeniem dodatkowej funkcji mieszkaniowej. – Natomiast ponieważ od kilkudziesięciu lat dla kielczan i mieszkańców okolicznych gmin jest to teren utożsamiany z targowiskiem, to powinna tam powstać bardziej cywilizowana forma tego handlu, czyli profesjonalna hala targowa – powiedział.
Podczas konferencji Piasecki wskazywał ponadto, że ponieważ do ratusza wpłynęło zapytanie o warunki zabudowy na 10 – piętrowy budynek, to ich inicjatywa jest zasadna. – Ta inicjatywa jest po to, żeby wszystko zabezpieczyć, żeby miejscowym planem udało się ustalić jaka powinna być rzeczywista zabudowa terenu, bo w tym momencie mamy do czynienia trochę z samowolką – stwierdził.
… zadbać o”mikrolas” na Czarnowie…
Radny Wiktor Pytlak wskazał, że pomysł dotyczący „mikrolasu” nie należy do niego, jednak jest pierwszym radnym, który nadał mu tory urzędowe, starając się zrealizować ideę mieszkańców.
– Zarówno stowarzyszenia, jak i działacze lokalni na Czarnowie od lat zabiegali o to, aby powstał park z prawdziwego zdarzenia. Teren, o którym mówimy, jest zlokalizowany pomiędzy ulicami Lecha, Mieszka I i Piekoszowską. Należał on do Zieleni Miejskiej, ona się później wyprowadziła i ten kawałek zarastał w naturalny sposób – przekazał.
Zaznaczył, że dzięki pojawieniu się gęsto zalesionego terenu w środku zabudowy, można podjąć działania by zmienić go w skwer z funkcją edukacyjną. – Oczywiście ten obszar będziemy musieli doprowadzić do porządku, ponieważ jest on obecnie trochę zaniedbany. To miejsce, gdzie czasami, mówiąc kolokwialnie, odbywają się imprezy. Natomiast wszystko da się zrobić. Jesteśmy w stanie, aby w przyszłości zaistniały tam ścieżki edukacyjne dla dzieci z pobliskich przedszkoli, żłobków i szkół – powiedział.
Zaznaczył, że celem jest też stworzenie infrastruktury parkowej, a więc chodników żwirowych, latarni, ławek, koszy na śmieci. – To plan na przyszłość, jednak trzeba ruszyć z miejsca i to wszystko zacząć realizować, musimy zmienić plan miejscowy – dodał.
…i zadbać o zabudowę przy ulicach Domaszowskiej i Żniwnej
Jak wskazał Jarosław Machnicki, wiceprzewodniczący Rady Miasta, mieszkańcy ulicy Domaszowskiej obawiają się nowych, wysokich inwestycji mieszkalnych.
– Gdy zająłem się sprawą, to okazało się, że nie ma badań związanych z natężeniem ruchu, po wybudowaniu i zasiedleniu wszystkich obiektów, które już są i które jeszcze będą. Myślę, że zanim nowi deweloperzy będą składali „lex deweloper” lub też w inny sposób będą starali się wybudować nowe mieszkania, to należałoby rozstrzygnąć kwestie związane z drogownictwem, z komunikacją. Z możliwością w przyszłości wjazdów w określone ulice – powiedział.