– Nie ma możliwości, aby pod Placem Wolności zlokalizować podziemny parking – mówi Agata Wojda, kandydatka KO na prezydenta Kielc. W zamian za to proponuje stworzenie parkingów wielopoziomowych w centrum, w tym jeden przy KCK. Sama płyta miałaby z kolei pełnić funkcję związaną z rekreacją i wydarzeniami kulturalnymi.
Założenia przedstawiono podczas konferencji prasowej, która odbyła się w środę 21 lutego na Placu Wolności. Podkreślano, że miejsce te jest „od kilku lat powodem wstydu dla władz miasta, bardzo mocno zdegradowane, niedoinwestowane”.
– W 2015 roku miasto rozstrzygnęło konkurs architektoniczny i wyłoniło koncepcję zagospodarowania placu. To koncepcja, która ma służyć oddaniu placu społecznym funkcjom i połączyć kilka istotnych elementów. Przede wszystkim funkcja reprezentacyjna, związana z pomnikiem, uroczystościami państwowymi. Również funkcja rekreacyjna, bo w tej przestrzeni ma powstać plac zabaw, zieleń, przestrzeń do wypoczynku – mówi Agata Wojda.
Podkreślono, że „bardzo istotnym elementem Placu Wolności ma być funkcja związana z wydarzeniami kulturalnymi”, a „bliskość Muzeum Zabawek i Zabawy jest przyczynkiem do tego, żeby o takich wartościach myśleć”. – W moim przekonaniu, po dokonaniu analiz, nie ma możliwości, aby pod placem zlokalizować parking podziemny. Po pierwsze już wiemy, że ten projekt nie dostanie dofinansowania ze środków unijnych. Można by go zrealizować poprzez partnerstwo publiczno-prywatne. Jednak po przeprowadzeniu analiz widać, że nie będzie on opłacalny ekonomicznie – tłumaczy kandydatka na prezydenta Kielc.
Parkingi naziemne w centrum
Z racji rezygnacji z parkingu podziemnego przewiduje się alternatywę, w postaci budowy parkingów naziemnych, wielopoziomowych w trzech zaproponowanych miejscach. – Jedna lokalizacja to parking przy Kieleckim Centrum Kultury. Tutaj nie mówimy o niczym nowym, ponieważ taka koncepcja powstała już w 2010 roku. Zakłada ona stworzenie parkingu 4-poziomowego, na którym można by zaparkować ponad 500 samochodów. Oczywiście koncepcja mówi o budowie obiektu, który nie „stłamsi” budynku KCK – powiedział Tomasz Porębski, kandydat Koalicji Obywatelskiej do Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego.
Kolejne lokalizacje to plac przy ulicy Solnej, a także obszar przed budynkiem Nida, na Krakowskiej Rogatce. – Chcemy, aby parkingi zostały wybudowane w formule partnerstwa prywatno-publicznego. To jest możliwe. Doskonałym przykładem jest miasto Łódź, gdzie podpisano umowę z prywatnym inwestorem na stworzenie czterech parkingów naziemnych i te inwestycje są realizowane. Przedsiębiorca jest odpowiedzialny jest za budowę, zarządzenie, eksploatację, a po 28 latach, bo tak zakłada umowa, te nieruchomości w całości wracają do miasta – uzupełniał.
Podkreślał, że również mniejsze miejscowości, jak Cieszyn, Tarnowskie Góry, Mińsk Mazowiecki dążą do realizowania inwestycji w ten sposób. Koszt wykonania dla planowanych dla Kielc parkingów ma być „znacznie tańszy” niż parking podziemny. Nie przedstawiono jednak o jakiej konkretnej kwocie może być mowa.
Rewitalizacja z pieniędzy unijnych
– Sam Plac Wolności nie będzie rewitalizowany w partnerstwie publiczno-prywatnym. Termin realizacji tej inwestycji jest mocno uzależniony od tego, kiedy Urząd Marszałkowski Województwa Świętokrzyskiego uruchomi konkursy (na środki unijne – dop. red). Wiemy, że to się już rozpoczyna, że będą one w pierwszym i drugim kwartale tego roku uruchamiane i miasto powinno w pierwszej kolejności, będąc w kontrakcie programowym, składać wniosek na rewitalizację – podkreśliła Agata Wojda.
Dodała, że „rewitalizacja przy dofinansowaniu z tej perspektywy finansowej będzie zrealizowana do 2027 roku”. – Żeby do tej rewitalizacji przystąpić należy podjąć decyzję, że nie realizujemy parkingu podziemnego, ponieważ on był pewnym hamulcowym realizacji tego projektu – mówiła. Poinformowano, że rewitalizacja może kosztować 20-30 milionów złotych.
