Rozprawa apelacyjna ws. uprowadzenia 3-latka przez ojca - odroczona - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

Rozprawa apelacyjna ws. uprowadzenia 3-latka przez ojca – odroczona

Przeczytaj także

Sąd Okręgowy w Kielcach odroczył w środę rozprawę apelacyjną dot. wyroku uniewinniającego Sebastiana N. od zarzutu uprowadzenia 3-letniego syna. Kolejne posiedzenie odbędzie się w marcu.

Apelacja prokuratury miała być rozpatrywana w środę w Sądzie Okręgowym w Kielcach. Ze względu na charakter sprawy sąd zadecydował, że będzie się ona toczyć za zamkniętymi drzwiami.

„Oskarżony Sebastian N. zgłosił wnioski dowodowe, które zostały częściowo przez sąd dopuszczone. Konieczne jest przeprowadzenie postępowania dowodowego. Rozprawa została przerwana do 9 marca” – powiedział sędzia Jan Klocek, rzecznik Sądu Okręgowego w Kielcach.

W 2015 r. na jednym z osiedli w Radomiu kilku mężczyzn podjechało pod blok samochodem i odebrało matce 3-letniego chłopca. W związku z uprowadzeniem 3-latka wprowadzony został Child Alert, uruchamiany w szczególnych i skomplikowanych przypadkach dotyczących zaginięcia dzieci.

Po 10 dniach poszukiwań policjanci zatrzymali ojca chłopca na autostradzie A4. Sebastian N. jechał autem z dzieckiem oraz w towarzystwie jeszcze dwóch mężczyzn. Ojciec chłopca został tymczasowo aresztowany.

W maju 2017 r. prokuratura oskarżyła Sebastiana N. o to, że uprowadził swego 3-letniego syna wbrew woli matki, powołanej przez sąd do opieki nad dzieckiem. Według śledczych, ojciec, któremu w wyniku sprawy sądowej przyznano prawo do czasowych kontaktów z synem, pozbawił dziecko wolności, przetrzymywał je przez 10 dni z dala od domu, mimo prowadzonych na szeroką skalę poszukiwań policyjnych. Mężczyźnie groziła za to od roku do 10 lat więzienia.

W lutym ub. roku Sąd Rejonowy w Kozienicach uniewinnił Sebastiana N. i kilkoro jego znajomych, którzy byli oskarżeni o to, że pomagali ojcu w uprowadzeniu syna. Sąd wymierzył mężczyźnie jedynie grzywnę za znieważenie czterech kuratorek sądowych, w obecności których – zgodnie z decyzją sądu – odbywały się jego spotkania z dzieckiem.

Autor: Wiktor Dziarmaga

Przeczytaj także