TROPEM NAJSTARSZYCH KIELECKICH KAMIENIC - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

TROPEM NAJSTARSZYCH KIELECKICH KAMIENIC

Przeczytaj także

Zapraszamy na podróż w czasie i wycieczkę po centrum Kielc, śladami najstarszych i najbardziej wyróżniających się kamienic. Zajrzymy m.in. na Rynek czy ulicę Sienkiewicza.

Najokazalszą kamienicę postawił kucharz

Najstarsze kamienice przy Rynku, pochodzą z drugiej połowy XVIII wieku. – Cały zespół budynków zajmowanych dzisiaj przez Muzeum Dialogu Kultur, który sięgał za ulicę Orlą, to właściwie trzy posesje. Dzisiaj są połączone. To były duże, zamożne mieszczańskie kamienice – wyjaśnia Krzysztof Myśliński, historyk sztuki z Muzeum Historii Kielc.

Ta w której znajduje się wejście do muzeum to jeden z dwóch budynków, który przetrwał pożar Rynku w 1800 roku.  – On był murowany już w drugiej połowie XIX wieku. Cztery podcienia przy kolejnym budynku pochodzą z początku lat 40. XX wieku. Niemcy postanowili upiększyć tę kamienicę na modę swojego wyobrażenia o ich kulturze na wschodzie – mówi Krzysztof Myśliński.

Jeden z najstarszych budynków przy Rynku to kamienica Sołtyków. Jej historia nie jest do końca znana. – Była niewątpliwie najbardziej reprezentacyjna i wystawna. Dziś za jej twórcę uważa się kucharza biskupiego, Maćka Gielbę – wspomina historyk. Mniej więcej pod sam koniec lat 50. XX wieku zawalił się prawy podcieniowy narożnik kamienicy Sołtyków.

Ciekawy jest budynek pod numerem 12 przy zbiegu Rynku i ulicy Leonarda. – To dawne wójtostwo, czyli posesja należąca do uposażenia człowieka, który w imieniu biskupów krakowskich zakładał Kielce. Ten budynek był dawniej drewniany. Od kiedy jest murowany, tego dokładnie nie wiemy. Być może od XVII wieku, a na pewno od XVIII wieku – informuje Myśliński.

Czy to ulica Kowalskiego?

Pierwsza kamienica przy ulicy Sienkiewicza powstała w 1825 roku. – Budynek pod numerem 5 zbudowano dla sądu. Tam mieściła się jego siedziba oraz składnica akt. Właściwie od samego początku kielczanie nazywają go „Hipoteką” – mówi Myśliński. Kilka lat później, przy ulicy Sienkiewicza stanęła następna kamienica. W latach 30. XIX wieku została kupiona przez rządową pocztę. Do dzisiaj w tym budynku możemy wysyłać listy. 

Na rogu ulic Sienkiewicza i Hipotecznej pod numerem 3 stoi jeszcze jedna ciekawa kamienica. – Ten klasycystyczny dom to pastorówka. On towarzyszył wybudowanemu w połowie lat 30. kościołowi ewangelickiemu – zaznacza Krzysztof Myśliński.

Kolejne interesujące budynki przy Sienkiewicza, pod numerami 14 i 16, powstały około lat 60. XIX wieku. – To są dwa najstarsze kamienne, murowane domy w tej ewidentnie mieszczańskiej części głównej arterii miasta. Nie wiemy, kto je zaprojektował. Oba utraciły swoją dekorację architektoniczną – omówi Myśliński.

Kamienice pod numerem 9 i 11 zostały zaprojektowane przez Franciszka Ksawerego Kowalskiego. Zbudowano je na początku lat 70. XIX wieku. – To są dwie wielkomiejskie, przerastające skalę ówczesnych Kielc domy o pięknych elewacjach. Ten pod numerem 11 ma na górze narożnik w postaci nadbudowanego belwederu – informuje Krzysztof Myśliński. 

I dodaje, że podobna do projektów Kowalskiego jest kamienica pod numerem 17 na rogu ulic Sienkiewicza i Dużej. – Można podejrzewać, że to on zaprojektował ten budynek, jest bowiem bardzo okazały. Ma piękną, choć nieco zmienioną elewację. Mieściły się tam słynne delikatesy Lucjana Kotowskiego – wyjaśnia historyk.

Mówiąc o najbardziej wyróżniających się starych budynkach przy ulicy Sienkiewicza trudno nie wspomnieć o remontowanej obecnie, powstałej w latach 70. XIX wieku siedzibie Teatru im. Stefana Żeromskiego. – To w zasadzie nie jest kamienica, ale murowany, miejski dom czynszowy. Zaprojektowany przez Kowalskiego, pełnił wiele funkcji. Mieścił się tam hotel, restauracja, kilka bardzo eleganckich sklepów, ale przede wszystkim sala teatralna – opowiada Krzysztof Myśliński. Niestety, siedziba Teatru Żeromskiego nie zachowała do dzisiaj swojego całego przepychu architektonicznego. 

Nie tylko Rynek i Sienkiewicza

Wiele starych kamienic w Kielcach mamy również przy ulicach Małej i Dużej. – Z pierwszej połowy XIX wieku pochodzi dom przy Małej 11. Powstał w miejscu starych wyburzonych budynków. Ciekawą historię ma kamienica przy ulicy Dużej 9, gdzie mieści się teatr „Kubuś” – mówi Krzysztof Myśliński.

Sławna jest także inna kamienica przy ulicy Dużej 9, zaprojektowana i wybudowana w 1849 roku przez Maksymiliana Strasza. Przez wiele lat działał tam Powszechny Zakład Ubezpieczeń. 

– To była duża narożna kamienica z eleganckimi elewacjami. W czasie II wojny światowej uległa zniszczeniu. Budynek został jednak całkiem zgrabnie odbudowany. Powiększono go o jedną kondygnację – wyjaśnia Krzysztof Myśliński.

Stare kamienice mieszczą się również na Wzgórzu Zamkowym. – Niewątpliwie z XVIII wieku pochodzą dwie. Budynek kurii, czyli Nowy Pałac Biskupów oraz narożny, od strony ulicy Czerwonego Krzyża, kanonii Tumlin – mówi Myśliński.

W latach 70. XIX wieku Kielce zaczęły zajmować południowe tereny graniczące z miastem. Powstała tam nowa dzielnica miasta, tzw. gubernialna, a wraz z nią sporo domów, prywatnych kamienic i budynków o różnym przeznaczeniu. Te najstarsze zostały rozebrane. Pozostał tylko dom dawnych bazarów, czyli dzisiejsza siedziba Muzeum Zabawek i Zabawy – podsumowuje Krzysztof Myśliński.

Przeczytaj także