Nie będzie Ikei w Miedzianej Górze. Grunty pod inwestycję wystawione za potężne pieniądze - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

Nie będzie Ikei w Miedzianej Górze. Grunty pod inwestycję wystawione za potężne pieniądze

Przeczytaj także

Niemal na pewno w Miedzianej Górze koło Kielc nie powstanie sklep stacjonarny sieci IKEA. Grunty, na których miało powstać centrum handlowe, przy którym planowano działalność sklepu znanej sieci zostały wystawione przez syndyka na sprzedaż. Ich cena wynosi ponad 135 mln zł netto.

O budowie sklepu stacjonarnego sieci IKEA w Miedzianej Górze koło Kielc było głośno kilka lat temu. Jednak przy przygotowaniu inwestycji doszło do wielu perturbacji. Jedną z nich było przygotowanie miejscowego planu zagospodarowania, który oprotestowali właściciele działek mieszczących się obok niewybudowanego sklepu. Do tego niedoszły inwestor – spółka NTC Inwestycje Świętokrzyskie ogłosił upadłość.

W lutym tego roku syndyk wystawił na sprzedaż 55 niezabudowanych nieruchomości o powierzchni łącznej ponad 33 ha położonych w Kostomłotach. Ich cena wyniosła 135 030 400 zł netto. – Na tych gruntach miało powstać centrum handlowe, ale nie IKEA. Część z nich planowano przeznaczyć na parking – wyjaśnia Andrzej Sondej, syndyk masy upadłościowej spółki NTC Inwestycje Świętokrzyskie. Nikt nie był zainteresowany kupnem gruntów.

Skąd wzięła się tak wysoka cena za nie? – Taka była decyzja sędziego komisarza, który kieruje tokiem postępowania upadłościowego. Oczywiście ona była podyktowany tym, że jeden z członków zarządu upadłej spółki wnioskował o taką cenę. Twierdził, że jest ona ceną rynkową. Z oszacowania biegłego sądowego, rzeczoznawcy i z bilansów upadłej spółki wynika co innego – opowiada Andrzej Sondej.

Rodzi się pytanie, co dalej z gruntami w Kostomłotach? – Sąd postanowił, że mam dokonać dwóch prób sprzedaży po cenie postanowionej przez sędziego komisarza za 135 mln zł w odstępie nie dłuższym niż trzy miesiące. Ukazało się już pierwsze ogłoszenie. Lada moment zlecę publikację drugiego na cenę 135 mln zł, wyznaczając termin do składania ofert tak jak poprzednio – mówi Andrzej Sondej.

I dodaje: – Jeżeli po takich dwóch próbach nikt się nie zgłosi, to w kolejnych te nieruchomości zostaną wystawione po obniżonej cenie o 20 procent. Będą to dwie próby sprzedaży w okresie nie dłuższym niż trzy miesiące każda. Jeśli nikt się nie znajdzie, to będą kolejne z obniżkami o 20 procent.

Przeczytaj także