Wciąż niepewna sytuacja targów zbrojeniowych. Senator PiS chce pomóc - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

Wciąż niepewna sytuacja targów zbrojeniowych. Senator PiS chce pomóc

Organizacja tegorocznego Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego nadal jest zagrożona. Prezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej wciąż nie znalazł czasu na rozmowę z szefem Targów Kielce. Być może uda się to Jarosławowi Rusieckiemu, senatorowi PiS, który zadeklarował pomoc w tej sprawie.

Przypomnijmy, że na początku zeszłego tygodnia PGZ, główny partner strategiczny MSPO poinformował, że chce wycofać się z imprezy z powodu pandemii koronawirusa. Według Andrzeja Mochonia, prezesa Targów Kielce taka decyzja spowoduje, że targi zbrojeniowe nie odbędą się. Mochoń od tygodnia próbuje skontaktować się z prezesem PGZ, Andrzejem Kensbokiem. Niestety bezskutecznie.

– Sytuacja nie uległa zmianie. Wciąż pan prezes nie znalazł czasu na rozmowę telefoniczną. Najwyraźniej ma ważniejsze sprawy – informuje Andrzej Mochoń.

Być może skontaktować z szefem PGZ uda się Jarosławowi Rusieckiemu, senatorowi Prawa i Sprawiedliwości, który pełni funkcję przewodniczącego komisji obrony narodowej w senacie.

– Będę chciał umówić się z prezesem PGZ i dopytać czy to jest sprawa wynikająca z aktualnego stanu epidemicznego. Z pewnością odwołanie kieleckich targów zbrojeniowych byłaby niekorzystne. MSPO to jedna z marek Kielc i regionu – podkreśla Jarosław Rusiecki.

Senator odniósł się też do pogłosek o zmianie organizatora targów zbrojeniowych. Ponoć zainteresowane przejęciem MSPO są m.in. targi Ptak Warsaw Expo w Nadarzynie.

– Nie wierzę w teorie spiskowe. Kilka lat temu też były enuncjacje w różnych mediach i one się nie zrealizowały. Myślę, że trzeba szukać prawdy w tej sytuacji. Nie sądzę, żeby to były jakieś polityczne działania, bo nie ma takiego powodu. Mamy zmianę organizacyjną. PGZ jest obecnie we władaniu Ministerstwa Aktywów Państwowych. Tam pewnie następują jakieś oceny. W tej chwili za dużo jest niewiadomych, ale z pewnością brak PGZ byłoby czymś niekorzystnym – dodaje Rusiecki.

Senator chciałby, żeby do spotkania z prezesem PGZ doszło po Bożym Ciele.

O działanie w tej sprawie zapytaliśmy także Krzysztofa Lipca, posła i szefa lidera świętokrzyskich struktur Prawa i Sprawiedliwości.

– Jest to przedmiotem mojej troski – to jedyny komentarz, który usłyszeliśmy od posła PiS, który nie chciał zdradzić jakie działania podjął, żeby Polska Grupa Zbrojeniowa zmieniła decyzję w sprawie MSPO 2020.