Zatoka autobusowa przy ul. Grunwaldzkiej do naprawy. Rok po remoncie - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

Zatoka autobusowa przy ul. Grunwaldzkiej do naprawy. Rok po remoncie

Przeczytaj także

Nieco ponad rok od remontu nawierzchni, a na pasie dla busów przy przystanku Grunwaldzka/Mielczarskiego widać popękaną kostkę. Miejski Zarząd Dróg planuje naprawę na okres wakacyjny, co ma się wiązać z tymczasowym wyłączeniem zatoki z użytkowania.

Przypomnijmy, że chodzi o zatokę, która znajduje się przy północnej jezdni ul. Grunwaldzkiej, obok łącznika z ulicą Mielczarskiego. Jej remont przeprowadzany był od połowy kwietnia 2023 roku i trwał około miesiąc. W tym czasie pasażerowie korzystali z przystanku dla autobusów, który na czas prac został przeniesiony 100 metrów dalej. Możliwe jednak, że mieszkańcy jeszcze raz będą musieli korzystać z takiego rozwiązania.

– Naprawa ma być wykonywana w miesiącach wakacyjnych. Aktualnie trudno powiedzieć, jak długo ona potrwa. Wykonywano w tym miejscu betonową podbudowę i uszkodzenia, które się pojawiły (powstanie zapadlisk i popękana kostka – dop. red.), świadczą, że coś się najprawdopodobniej z nią stało. Dopiero w momencie usunięcia kostki, czyli zdjęcia warstwy wierzchniej, będzie można dokładnie stwierdzić przyczynę – mówi Jarosław Skrzydło, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg.

Dodaje, że o dokładnych terminach drogowcy będą informować z wyprzedzeniem. Organizacja ruchu planowo ma być analogiczna do tej, która obowiązywała przy ostatnim remoncie. MZD wskazuje przy tym, że usterka została przez nich stwierdzona już w okolicach końca października ubiegłego roku.

– Wtedy wchodziliśmy w okres bardzo niestabilnej pogody. Mogłoby więc dojść do sytuacji, że wykonawca zacząłby prace przy wymianie podbudowy (co trwa około miesiąca – dop. red.) i spadłby śnieg. Nie wiadomo, ile musielibyśmy czekać na wznowienie prac. Zdecydowaliśmy więc, że przez okres zimowy i wczesną wiosną będziemy prowadzić obserwacje i wówczas podejmiemy decyzję, kiedy dokonać naprawy. Stwierdziliśmy, że najlepszy będzie okres wakacyjny, kiedy nie ma roku szkolnego – twierdzi rzecznik.

Za inwestycję odpowiada Rejonowe Przedsiębiorstwo Zieleni i Usług Komunalnych. – Remont był realizowany na podstawie umowy powierzenia. Ona nie precyzuje dokładnie terminu gwarancji. To działa tak, że jeśli zostanie stwierdzona wada, to wykonawca ją po prostu usuwa – podsumowuje.

Przeczytaj także