Przeczytaj także
Korona Kielce zakończy rundę jesienną trzema meczami przed własną publicznością. W niedzielę, w 17. kolejce PKO BP Ekstraklasy, zmierzy się u siebie z Górnikiem Zabrze. – Zawsze jesteśmy bardzo zmobilizowani, ale teraz szczególnie będziemy chcieli pokazać, że stąd nikomu nie jest łatwo wywieźć punkty – mówi Mariusz Fornalczyk, skrzydłowy „żółto-czerwonych”.
21-latek notuje najlepszy okres od momentu swojego transferu z Pogoni Szczecin. Od końcówki września jest zawodnikiem pierwszego składu. Dobre występy dołożył w młodzieżowej reprezentacji Polski. – Nie będę ukrywał, że moja pozycja się umocniła. Trenerzy obdarzyli mnie zaufaniem. Staram się to wykorzystać i pomóc zespołowi w osiągnięciu dobrych wyników – wyjaśnia Mariusz Fornalczyk.
Skrzydłowy jest bardzo aktywny w ostatnich spotkaniach. W tym sezonie przeprowadził 32 dryblingi – najwięcej wśród „żółto-czerwonych”. – Cała trójka naszych ofensywnych zawodników ma za zadanie wygrywać te pojedynki jeden na jeden. Trener oczekuje od nas podejmowania takich prób do budowania przewagi. Muszę popracować jeszcze nad ostatnim podaniem – tłumaczy 21-letni zawodnik.
Mariusz Fornalczyk czeka na pierwsze liczby w Koronie. Mimo aktywnej postawy nie zanotował jeszcze gola lub asysty. Na razie jego jesień najmocniej definiuje fenomenalna akcja zwieńczona bramką z Niemcami, która zapewniła młodzieżówce awans na Euro 2025. – Cały czas dążę do tego, aby nie mówili tylko o tej jednej akcji. Pokazałem nią jednak, że stać mnie na dobrą grę, że mogę robić różnicę. Chcę to jak najszybciej przełożyć na ekstraklasę – wyjaśnia Mariusz Fornalczyk.
W niedzielę Koronę czeka wymagające wyzwanie. Górnik znajduje się ostatnio w bardzo dobrej formie. Wygrał cztery z pięciu ostatnich spotkań. Ma na koncie 24 punkty, co plasuje go na siódmym miejscu w tabeli. Ostatnio podopieczni Jana Urbana pokonali w derbowym pojedynku Piasta Gliwice 1:0. Zespół z Zabrza ponownie zaprezentował ofensywny rozmach. Inne wspomniane zwycięstwa również odnosił z zachowaniem czystego konta.
– Górnik ma bardzo szybkie, dobre ataki. My też mamy szybkość na bokach, staramy się na nich budować przewagi. Myślę, że to będzie otwarty pojedynek – przekonuje skrzydłowy „żółto-czerwonych”.
Korona jest niepokonana od trzech spotkań. Zdobyła w nich pięć punktów. Do starcia z zespołem z Górnego Śląska kielczanie przystąpią podbudowani wyjazdowym remisem (1:1) z Rakowem Częstochowa, jednym z kandydatów do mistrzowskiego tytułu.
– Doceniamy ten remis, zdobyty na bardzo trudnym terenie. Rzadko kto stamtąd wyjeżdża z punktami. Lepiej wyglądała nasza gra w obronie, bo Raków nie stworzył sobie zbyt wielu sytuacji. Na treningach doskonalimy nie tylko grę w obronie, ale i atak szybki czy pozycyjny. Wszystko zmierza w dobrym kierunku – kwituje Mariusz Fornalczyk.
Niedzielne spotkanie z Górnikiem na Exbud Arenie rozpocznie się o godz. 12.15.
fot. Paweł Jańczyk