Przeczytaj także
Przejęcie 20-krotnego mistrza Polski w piłce ręcznej przez nowy podmiot wydaje się przesądzone. Procedury mogą potrwać dwa lub trzy tygodnie. Podczas ostatnich spotkań udało się dopracować wiele szczegółów związanych z zarządzaniem klubem w przyszłości.
Jak informowaliśmy jako pierwsi, przejęciem klubu zainteresowana jest Świętokrzyska Grupa Przemysłowa Industria – dotychczasowy sponsor tytularny drużyny. Według naszej wiedzy, w finansowanie zespołu wejdzie również inna spółka skarbu państwa. To ma zapewnić funkcjonowanie drużyny na najwyższym poziomie.
Spółka chce przejąć 100 procent udziałów. Ostatnie godziny przyniosły przełom w związku z ewentualną odsprzedażą większościowego pakietu akcji, należącego do Stowarzyszenia Vive Handball Kielce. W ciągu najbliższych dwóch tygodni o takim ruchu zdecydują jego członkowie, którzy spotkają się na walnym zgromadzeniu.
Jeśli dadzą „zielone światło”, klub ma zostać ułożony na nowych zasadach. Jak udało się dowiedzieć portalowi wKielcach.info, spółka zarządzająca drużyną ma zmienić nazwę na KS Iskra Kielce. Będzie to nawiązanie do historycznej nazwy klubu, z którą utożsamiają się kibice. Nazwa marketingowa będzie jednak inna, złoży się ze sponsorów tytularnych.
Zmieniony zostanie również zarząd. Zgodnie z wcześniejszymi informacjami, po 21 latach prezesem przestanie być Bertus Servaas. Holender już wcześniej ogłosił swoje odejście.
W czwartek informację na temat jego następcy podał „Przegląd Sportowy”, co udało nam się potwierdzić. Na prezesa mistrza Polski szykowana jest Magdalena Szczukiewicz, która jest dyrektorem zarządzającym Industrii. Co ciekawe, w przeszłości grała w piłkę ręczną w zespole Łysogór i Budowlanych Kielce. Wiceprezesem ma zostać Paweł Papaj, obecny dyrektor marketingu mistrza Polski. Potwierdzeniem tych spekulacji może być fakt, że przestał on pełnić rolę spikera na meczach. Zastąpił go Paweł Jańczyk.
Przejęcie klubu przez Industrię wydaje się przesądzone. Na środowym meczu z Chrobrym Głogów obecny był Szczepan Ruman, prezes państwowej spółki, który rozmawiał m.in. z Tadeuszem Dziedzicem, wiceprezesem stowarzyszenia.
Wszystkie formalności powinny być dopełnione w ciągu trzech tygodni.