Jarząbek znów w blasku złota. Ma też swoją następczynię - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

Jarząbek znów w blasku złota. Ma też swoją następczynię

Przeczytaj także

Sabina Jarząbek z Kieleckiego Klubu Lekkoatletycznego obroniła tytuł mistrzyni Polski w biegach przełajowych. W grudniu może pojechać na mistrzostwa Europy do Brukseli.

Tegoroczny czempionat w biegach przełajowych został rozegrany w Drzonkowie na przedmieściach Zielonej Góry. Zmagania rozpoczęły się bardzo dobrze dla KKL-u. Po złoto w kategorii U-18 sięgnęła Oliwia Bełczew, która dwukilometrową trasę pokonała w 8 minut.

W tym roku koronny dystans wśród pań został wydłużony do dziewięciu kilometrów – o trzy więcej niż w poprzednim roku.

Sabina Jarząbek przystąpiła do rywalizacji w roli faworytki. W ostatnich tygodniach sięgnęła po złote medale w mistrzostwach Polski na 5 i 10 kilometrów. Pod koniec wakacji zdobyła również brązowy krążek w biegu na 5000 metrów na stadionie.

Od razu znalazła się czteroosobowej grupie, która zyskała przewagę nad resztą stawki. W niej znalazła się jeszcze Iwona Bernardelli oraz dwie „młodzieżówki”: Olimpia Breza i Julia Koralewska (one rywalizowały na dystansie 7 kilometrów).

Już na trzecim kilometrze kielczanka miała 11 sekund przewagi nad Bernardelli. Ton rywalizacji zaczęły nadawać młodsze zawodniczki. Sabina Jarząbek utrzymywała swoje tempo. Na szóstym kółku wyraźnie przyspieszyła. Zaczęła dawać zmiany Olimpi Brezie, dzięki czemu obie panie przyspieszyły i zwiększyły dystans nad resztą stawki. W tym momencie zawodniczka KKL-u miała już znaczną przewagę nad Iwoną Bernardelli. Kolejne dwa kółka mogła pokonać w swoim tempie. Metę przekroczyła w czasie 31 minut i 18 sekund. Po „brąz” sięgnęła Katarzyna Jankowska.

Bardzo prawdopodobne, że Sabina Jarząbek znajdzie się w składzie reprezentacji polski na przełajowe mistrzostwa Europy, które w grudniu odbędą się w Brukseli. Pewne udziału w tym wydarzeniu są mistrzynie Polski w kategoriach U20 i U23. PZLA ma możliwość powołania innych zawodników.

fot. Marek Biczyk (PZLA)

Przeczytaj także