Pech nowego rozgrywającego Industrii. Znów doznał urazu kolana. Mistrz Polski czeka niecierpliwie na wyniki - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

Pech nowego rozgrywającego Industrii. Znów doznał urazu kolana. Mistrz Polski czeka niecierpliwie na wyniki

Przeczytaj także

Dominik Mathe, nowy rozgrywający Industrii Kielce, przedwcześnie zakończył udział w Euro 2024. Prawy rozgrywający z Węgier uszkodził kolano w spotkaniu z Chorwacją. Przechodzi badania. W najbliższych dniach okaże się, jak długa czeka go przerwa i zapewne, czy trafi do stolicy Świętokrzyskiego.

Kielecki klub ogłosił zakontraktowanie 24-letniego szczypiornisty, który gra obecnie w Paris Saint-Germain, w grudniu. Ma uzupełnić lukę na prawej stronie mistrza Polski i być pełnowartościowym zmiennikiem Alexa Dujszebajewa.

Mierzący 201 centymetrów rozgrywający stosunkowo niedawno zmagał się z poważnym urazem lewego kolana. Jeszcze jako zawodnik Elverum zerwał więzadła krzyżowe i musiał pauzować przez blisko rok.

W PSG zadebiutował dopiero w drugiej rundzie poprzedniego sezonu. W tym grał już regularnie. Dobrze spisywał się podczas Euro 2024. W wygranym spotkaniu z Chorwacją doznał jednak urazu. Niestety, znów ucierpiało to samo kolano. To miał mocno otejpowane już na starcie pojedynku. Sytuacja, po której nie wrócił już na boisko nie wyglądała groźnie. W 44. minucie został zepchnięty do parteru przez Marina Jelinicia. Podniósł się, wziął udział w akcji, ale później już na dobre usiadł na ławce.  Zawodnik przechodzi badania. Węgrzy, PSG i Industria czekają na wyniki rezonansu magnetycznego, które pozwolą na postawienie dokładnej diagnozy.

Dominik Mathe po mistrzostwach miał ponownie przyjechać do Kielc, aby przejść pogłębione badania medyczne. Co ciekawe, mistrz Polski zabezpieczył się na wypadek ich negatywnych wyników.

– Badania zawodników są dla nas priorytetem. Widzieliśmy, co działo się tej jesieni, kiedy mieliśmy duże problemy, również dlatego, że nowi zawodnicy przyszli z urazami. To dla nas nauczka. Dominik miał już krótkie testy. Przyjedzie do nas jeszcze na tydzień, kiedy dokładnie go przebadamy. Na wszelki wypadek, mamy pewną klauzulę w kontrakcie, która zabezpiecza klub – mówiła w grudniu Magdalena Szczukiewicz, prezes KS Iskry Kielce.

Bardzo możliwe, że jeżeli kontuzja Dominika Mathe okaże się poważniejsza, to jego kontrakt nie wejdzie w życie, a mistrz Polski będzie musiał rozglądać się za nowym prawym rozgrywającym.

fot. Industria Kielce

Przeczytaj także