Słabsze wyniki wpłyną na frekwencję? Korona zachęca do przyjścia na stadion - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

Słabsze wyniki wpłyną na frekwencję? Korona zachęca do przyjścia na stadion

Przeczytaj także

W niedzielę trzeci mecz przed własną publicznością w tym sezonie rozegrają piłkarze Korony Kielce. Ich rywalem będzie Zagłębie Lubin. Jak wygląda tempo sprzedaży po ostatnich słabszych wynikach?

Korona zanotowała świetny poprzedni sezon pod względem frekwencji. Nowy również rozpoczął się idealnie. Inauguracyjny pojedynek ze Śląskiem Wrocław oglądało 12 266 osób, a ostatni z Górnikiem Zabrze 11 828.

Podopieczni Kamila Kuzery zanotowali jednak słaby start. W czterech meczach zdobyli tylko punkt. Przegrali trzy spotkania z rzędu. Takie wyniki wpływają na tempo sprzedaży. Ono nie jest tak wysokie, jak w poprzednich tygodniach, ale dalej jest duża szansa na zbliżenie się do bariery 10 tysięcy. W czwartek o godz. 13 uprawnionych do wejścia na trybuny Suzuki Areny było 5732 osób.

– Wierzymy w naszych kibiców. Ostatnie miesiące pokazały, że możemy liczyć na nich w każdej chwili. Nawet w tych najtrudniejszych. Wiemy, że dzięki nim odniesiemy wyczekiwane zwycięstwo. Chcemy grać przy pełnym stadionie. Wiemy, że przed nami spotkanie z wiceliderem, ale zrobimy wszystko, aby uśpić ich czujność i pokazać nasz koroniarski charakter. Naszą grą musimy dorównać poziomowi kibiców – mówi Konrad Forenc, bramkarz kieleckiego zespołu.

Korona przygotowała specjalny filmik zachęcający do przyjścia na niedzielny mecz.

Dla niezdecydowanych, ale lubiących się w stadionowych kulinariach, kuszące może wydać się  zapewnienie prezesa Krzysztofa Jabłońskiego.

Niedzielny pojedynek z Zagłębiem na Suzuki Arenie rozpocznie  się o godz. 15.

Przeczytaj także