Pierwszy maszt 5G w Kielcach. Mieszkańcy protestują - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

Pierwszy maszt 5G w Kielcach. Mieszkańcy protestują

maszt 5G Fot. Bartłomiej Piwoński

Mieszkańcy kieleckiego Zagórza protestują przeciwko planom budowy w ich okolicy masztu 5G. Obawiają się spadku cen działek, negatywnego wpływu na zdrowie i zaburzenia harmonii krajobrazu. Urzędnicy kieleckiego ratusza nie ukrywają, że uniemożliwienie budowy jest niemal niemożliwe.

Inwestycje zamierza zrealizować  firma Orange. Maszt miałby stanąć na jednej z działek między ulicami Zagórską, Prostą,  Wikaryjską i Prochownia. Jednak takiej lokalizacji zdecydowanie sprzeciwiają się mieszkańcy.

– To jest atrakcyjny rejon, gdzie budują się piękne nowe domy, gdzie przybywa nowych, młodych rodzin. To miejsce, które stwarza potencjał na powstawanie kolejnych inwestycji mieszkaniowych, ale nie stanie się tak jeśli operator wybuduje tutaj ten maszt. Nabywcy okolicznych działek nie zrealizują wówczas swoich planów mieszkaniowych. Jednocześnie miasto straci z tego powodu przychody z podatków  – powiedział Bogusław Pierzak jeden z protestujących mieszkańców

maszt 5gFot. Bartłomiej Piwoński

Zwrócił uwagę na kwestie zdrowotne.  – Na pewno oddziaływanie jakie emitują nadajniki jest szkodliwe. Jest to potwierdzone wieloma badaniami i ekspertyzami, którymi również dysponujemy  – podkreślił.

– Włodarze naszego miasta powinni szczególnie dbać o takie miejsca, jak to,  których jest coraz mniej i są unikatowe nie tylko na skalę naszego miasta, ale i powiatu. Nie sztuka zepsuć taki teren, sztuką jest zachować go w jak najlepszym stanie i nie zeszpecić przez nieprzemyślane , podyktowane interesem firmy telekomunikacyjnej decyzje – dodaje Aneta Pierzak.

W protest włączyła się grupa kilkuset mieszkańców. Wspólnie podnoszą, że miejsce w którym ma powstać maszt jest objęte obszarem chronionego krajobrazu, a maszt telekomunikacyjny będzie go zaburzał.

Podkreślają, że jest to częste miejsce spacerowe, a z punktu widokowego rozpościera się panoramiczny widok na Kielce i pasmo Kadzielniańskie. Natomiast planowany maszt i znajdujące się na nim anteny przesłonią  ten widok jednocześnie dewastując krajobraz.

– Jest dużo wolnych terenów od tak gęstej zabudowy. Dziwię się, że miasto chce wydać zgodę na taką inwestycję w  rejonie naszych domów , zwłaszcza, że z posiadanych informacji wynika, że ta inwestycja nie jest niezbędna w tym miejscu dla sieci Orange. Ponadto będzie realizowana do końca 2020 roku inwestycja światłowodowa – dodał Bogusław Pierzak.

Urzędnicy nie ukrywają, że uniemożliwienie budowy jest praktycznie niemożliwe.

– Przepisy prawa wyraźnie mówią, że nie możemy odmówić ustalenia takiej lokalizacji w trybie inwestycji celu publicznego. Warunkiem jeśli wszystkie przepisy odrębne będą spełnione – wyjaśnia Artur Hajdorowicz, dyrektor Wydziału Urbanistyki i Architektury UM.

Zaznacza, że na wydanie w tym trybie urzędnicy mają 65 dni. – Nie ma za dużo narzędzi, żeby odmówić. Czekamy na opinię Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, ponieważ inwestycja znajduje się w obrębie kieleckiego obszaru chronionego krajobrazu  – dodaje.

Mieszkańców, wspierają radni Wiesław Koza i Zdzisław Łakomiec – Będziemy naciskać aby urzędnicy wzięli pod uwagę argument  dotyczący krajobrazu, na co zwracają uwagę również protestujący. Maszt będzie zakłócał obszar chronionego krajobrazu w tym terenie – powiedział Łakomiec.

Postępowanie, które ma dać odpowiedź, czy inwestycja będzie realizowana zgodnie z obowiązującymi przepisami może potrwać kilka tygodni. Ostateczna decyzja w sprawie budowy masztu musi zapaść w ciągu 65 dni czyli na początku września.