Będzie jeszcze jeden transfer do Korony? Zieliński: Nie chcemy niepotrzebnie podgrzewać atmosfery wśród kibiców - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

Będzie jeszcze jeden transfer do Korony? Zieliński: Nie chcemy niepotrzebnie podgrzewać atmosfery wśród kibiców

Przeczytaj także

Korona Kielce dokonała ośmiu ruchów w letnim okienku transferowym, w tym sześciu gotówkowych. W czwartek zespół zasilił 25-letni stoper, reprezentant Czarnogóry Slobodan Rubezić. Być może do klubu dołączy jeszcze jeden, ofensywny gracz. – To nie jest tak, że toczą się pieczołowite rozmowy, że gdzieś mailujemy, faksujemy. Nie chcemy niepotrzebnie podgrzewać atmosfery wśród kibiców – mówi Jacek Zieliński, który przyznaje również, że obecna kadra jest optymalna.

Slobodan Rubezić wydaje się solidnym wzmocnieniem. Do Korony trafił ze szkockiego Aberdeen. Grał tam regularnie przez 1,5 roku. Ostatnią rundę, na zasadzie wypożyczenia, spędził w serbskim Nowym Pazarze. – Slobodana obserwowaliśmy od dłuższego czasu. Długo trwały negocjacje z Aberdeen. Był przygotowany na przylot wcześniej. Szkoda, bo uciekł mu cały okres przygotowawczy z nami i początek rozgrywek. Cały czas trenował w Szkocji. Ma bardzo dobre warunki fizyczne. Poprzedni sezon miał specyficzny, bo grał w dwóch klubach. Zaliczył wiele spotkań, również w reprezentacji. Teraz też dostał powołanie i leci na wrześniowe mecze z Czechami i Chorwacją. Jestem przekonany, że nam pomoże, zdecydowanie zaostrzy rywalizację w defensywie. Mamy pokrycie na każdej pozycji, co daje duży spokój – wyjaśnia Jacek Zieliński.

Slobodan Rubezić będzie szóstym stoperem w kadrze „żółto-czerwonych”. Jego przyjście nie oznacza, że w letnim okienku transferowym klub zdecyduje się np. na wypożyczenie Bartłomieja Smolarczyka, który przy obecnym układzie, na razie, ma małe szanse na regularne występy.

– Slobodana przewidujemy go na pozycję pół-prawego stopera (obecnie gra tutaj Jakub Budnicki – przyp. red.), tak grał we wcześniejszych klubach. Nie przewidujemy odejścia żadnego zawodnika. Oczywiście, w piłce nożnej, w końcówce okienka, nigdy nie mów nigdy. To mądre stwierdzenie. Nie zakładamy, aby ktoś z tej drużyny odchodził. Myślę, że teraz mamy dopięty zespół. Wszyscy są zdrowi, to też bardzo ważne. Slobodan nie będzie mógł jeszcze zagrać z Motorem, bo do jego zgłoszenia potrzebujemy pozwolenia na pracę. Ma dwa paszporty, ale spoza Unii Europejskiej. Będzie gotowy na Niecieczę – tłumaczy Jacek Zieliński.

Być może na finiszu letniego okienka transferowego Korona dokona jeszcze jednego ruchu, dzięki któremu wzmocni rywalizację na pozycji numer 10. Wszystko okaże się w najbliższych dniach. Nie należy spodziewać się jednak spektakularnego manewru.

– W tym momencie trudno mi powiedzieć, czego możemy się jeszcze spodziewać. Na tę chwilę kadra jest praktycznie kompletna. Coś może się wydarzyć. To nie jest tak, że toczą się pieczołowite rozmowy, że gdzieś mailujemy, faksujemy. Nie chcemy niepotrzebnie podgrzewać atmosfery wśród kibiców. Mamy pokrycie na większości pozycji. Trzeba dać szansę tym, którzy są. Należy przypatrzeć się tym chłopcom, dobrze ich ocenić, a być może zimą będziemy myśleć dopiero o jakichś ruchach – kwituje trener „żółto-czerwonych”.

W najbliższą sobotę Korona Kielce zagra na Exbud Arenie z Motorem Lublin (godz. 17.30).

Przeczytaj także