Korona w roli faworyta? W sobotę podejmuje Motor - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

Korona w roli faworyta? W sobotę podejmuje Motor

Przeczytaj także

Piłkarze kieleckiej Korony w sobotnim meczu ekstraklasy podejmą na własnym boisku lubelski Motor. – Chcemy potwierdzić dobrą dyspozycję z ostatnich spotkań i zainkasować trzy punkty – powiedział trener Jacek Zieliński.

Do konfrontacji z Motorem kielczanie przystąpią podbudowani ostatnimi występami. Podopieczni Zielińskiego dwa tygodnie temu pokonali u siebie Radomiaka (3:0), a w ostatniej kolejce zremisowali w Poznaniu z aktualnym mistrzem Polski. Nie brakuje opinii, że w sobotę to Korona jest minimalnym faworytem spotkania. – Gramy u siebie, przed własną publicznością. Chcemy po raz kolejny zagrać dobry mecz, zainkasować trzy punkty i po prostu potwierdzić dobrą dyspozycję z ostatnich spotkań. Rola faworyta jest w tym momencie najmniej ważna, bo za to nie ma punktów, ani przewagi na boisku – mówi trener „żółto-czerwonych”.

Kielczanie coraz częściej są chwaleni za grę w ofensywie. Doświadczony szkoleniowiec zaznaczył, że coraz lepsza postawa jego zespołu w ataku nie jest dziełem przypadku. – To wszystko zostało wypracowane na treningach. Teraz mamy większe możliwości manewru. W Poznaniu praktycznie wymieniliśmy całą trójkę ofensywnych zawodników i intensywność dalej była na dużym poziomie. W końcówce, przy lepszym wykończeniu akcji, mogliśmy jeszcze skarcić Lecha. Rywalizacja na treningach zaczyna wyglądać bardzo dobrze i to mnie też cieszy – nie ukrywał Jacek Zieliński.

Najbliższy rywal zespołu ze stolicy regionu świętokrzyskiego to ubiegłoroczny beniaminek, który w poprzednim sezonie pokazał się z bardzo dobrej strony. Podopieczni trenera Mateusza Stolarskiego, podobnie jak i Korona, mają na swoim koncie pięć punktów, ale rozegrali jedno spotkanie mniej.

– Rzeczywiście w zeszłym sezonie beniaminek radził sobie świetnie, grał fajną piłkę. Skład Motoru niewiele się zmienił. To duży plus, widać u nich automatyzmy w grze. Wydaje mi się, że to jeszcze mocniejszy zespół – mówił Zieliński. Doświadczony szkoleniowiec nie chciał analizować mocnych stron zespołu z Lublina.

– To nie jest moja rola ani działka. Natomiast jesteśmy przygotowani i mamy plan, żeby zneutralizować te mocne strony Motoru. Mam nadzieję, że przygotujemy coś, co pozwoli nam cieszyć się po meczu ze zwycięstwa – mówił trener Korony.

W kadrze na sobotni mecz nie znalazł się jeszcze Slobodan Rubezic. 25-letni stoper z Czarnogóry w środę podpisał trzyletnią umowę z Koroną. Ostatnio był zawodnikiem szkockiego Aberdeen. Nie został jeszcze zgłoszony do rozgrywek, ale powinien być do dyspozycji Zielińskiego na następny, wyjazdowy mecz z drużyną z Niecieczy.

– To zawodnik o bardzo dobrych warunkach fizycznych. Jestem przekonany, że nam pomoże i zaostrzy rywalizację w defensywie. Teraz można powiedzieć, że mamy praktycznie pokrycie na każdej pozycji, co daje mi duży komfort pracy – zaznaczył szkoleniowiec. Nie chciał jednoznacznie zadeklarować czy to ostatni transfer Korony w tym okienku.

Rubezic to ósmy zawodnik pozyskany przez Koronę po zakończeniu poprzedniego sezonu. Wcześniej szeregi klubu z Kielc zasilili 23-letni obrońca Nikodem Niski z Pogoni Grodzisk Mazowiecki, 23-letni stoper Jakub Budnicki (GKS Tychy), 23-letni słoweński środkowy pomocnik Tamar Svetlin (NK Celje), 24-letni bułgarski napastnik Władimir Nikołow (Slavia Sofia), 20-letni chorwacki skrzydłowy Stjepan Davidovic (NK Radomlje), 25-letni prawy obrońca Wiktor Popow (Czerno More Warna) i 25-letni hiszpański środkowy napastnik Antonin Cortes (Club Gimnastic de Tarragona).

Sobotnie spotkanie Korony z Motorem rozpocznie się w Kielcach o godz. 17.30.

Przeczytaj także