Smolarczyk: Niby nic się nie działo, ale koncentracja była kluczowa - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

Smolarczyk: Niby nic się nie działo, ale koncentracja była kluczowa

Przeczytaj także

Korona Kielce przedłużyła swoja serię bez porażek do siedmiu meczów. W sobotę bezbramkowo zremisowała na wyjeździe z Arką Gdynia. – Niby nic się nie działo, ale koncentracja była kluczowa – przyznał Bartłomiej Smolarczyk, obrońca „żółto-czerwonych”.

Spotkanie nie porwało. Obie drużyny miały problemy z kreowaniem sytuacji. Korona nie oddała żadnego celnego strzału, chociaż do szczęścia zabrakło jej niewiele, bo uderzenie Tamara Svetlina trafiło w poprzeczkę. –Często mecze, w których formacje nakładają się na siebie nie wyglądają zbyt ładnie dla oka. W takich przypadkach należy szukać wygranych pojedynków jeden na jeden, aby zrobić przewagę. Wtedy po chwili może zrobić się jakaś lepsza sytuacja. To było ciężkie spotkanie. Arka jest bardzo mocnym przeciwnikiem u siebie. Musimy szanować ten punkt. Jeśli nie możesz wygrać, to zremisuj – powiedział Miłosz Strzeboński, pomocnik „żółto-czerwonych”.

Korona zachowała czwarte czyste konto w sezonie. Xavier Dziekoński nie miał zbyt dużo pracy, ale stoperzy zachowali się bardzo dobrze w kilku sytuacjach. Jak przyznał Bartłomiej Smolarczyk, w takim spotkaniu, kluczowe było zachowanie maksymalnej koncentracji.

– Arka postawiła ciężkie warunki, szczególnie w organizacji gry obronnej. Często były takie momenty, w których, aby zapobiec kontratakowi Arki musiałem schodzić na 30 metr i tam biec za ich napastnikiem. Bronili całą drużyną, nie było wyjątków. Z obu stron brakowało pojedynków jeden na jeden. Mieliśmy dużo szans po wyjściach z kontry, ale brakowało nam dokładności. Długimi fragmentami nic się nie działo, ale były sytuacje, w których trzeba było zareagować czysto i idealnie. Koncentracja była kluczowa – przyznał środkowy obrońca.

Korona ma 15 punktów i zajmuje 5. miejsce. Kolejny mecz rozegra we wtorek, kiedy w pierwszej rundzie STS Pucharu Polski zmierzy się na wyjeździe z pierwszoligową Stalą Rzeszów. W następną sobotę podopieczni Jacka Zielińskiego podejmą Lechię Gdańsk.

Przeczytaj także