Przeczytaj także
Fot. Świętokrzyska Policja
Podczas świątecznego weekendu policjanci złapali 33 kierowców, którzy pod wpływem alkoholu poruszali się po drogach województwa świętokrzyskiego. Mowa tutaj między innymi o 54 – latku z Kielc. Ten w Lany Poniedziałek po godzinie 18 na ulicy Żelaznej rozpędził swojego opla do 103 km/h.
Tłumaczący się funkcjonariuszom mężczyzna miał stwierdzić, że wracał właśnie z rodzinnego spotkania. Nie wyglądał również na zbyt przejętego całą sytuacją. Teraz grozi mu kara do dwóch lat pozbawienia wolności. 54 – latek stracił również prawo jazdy. – Policjanci podczas kontroli prędkości na ulicy Żelaznej w Kielcach wzięli na celownik pojazd marki opel. Jak się okazało, kierujący samochodem przekroczył prędkość w obszarze zabudowanym o ponad 53 km/h. Mężczyzna został zatrzymany do kontroli. W trakcie czynności wyszło na jaw, że w jego organizmie jest ponad półtora promila alkoholu – tłumaczy st. asp. Artur Majchrzak z zespołu prasowego świętokrzyskiej policji.
33 kierujących pod wpływem alkoholu
Podczas weekendu związanego z okresem Świąt Wielkanocnych nad bezpieczeństwem osób podróżujących na terenie województwa świętokrzyskiego czuwało ponad 550 funkcjonariuszy. Złapano łącznie 33 kierujących, będących pod wpływem alkoholu. Zatrzymano także 24 prawa jazdy za przekroczenie prędkości w obszarze zabudowanym o ponad 50 km/h. W ciągu minionych czterech dni doszło także do 7 wypadków, w których rannych zostało 7 osób.
– Mundurowi w trakcie kontroli drogowych, zwracali szczególną uwagę na stan trzeźwości kierujących. Funkcjonariusze sprawdzali także stan techniczny pojazdów oraz to czy kierowcy i pasażerowie mają zapięte pasy bezpieczeństwa, a dzieci przewożone są w fotelikach. Do dbania o bezpieczeństwo na drogach wykorzystany został również policyjny dron – informuje policja.