Przeczytaj także
Korona Kielce przygotowuje się do poniedziałkowego, bardzo ważnego spotkania ze Stalą Mielec na Stadionie Miejskim niemal w pełnym składzie. Coraz więcej części treningu z drużyną realizuje Dominick Zator. Możliwe, że do zespołu jeszcze latem dołączy jeden zawodnik.
Ostatnią rywalizację ze Śląskiem Wrocław przedwcześnie zakończył Hubert Zwoźny. Jak się okazało miał problemy żołądkowe. Jest w normalnym treningu.
Jacek Zieliński ma coraz większy komfort. Szczególnie w formacji defensywnej, gdzie w pierwszym składzie zadebiutował Pau Resta. Wcześniej swoje szanse dostał Igor Kośmicki, a do pełni zdrowia wrócił Piotr Malarczyk. Na tę trójkę naciska Bartłomiej Smolarczyk. Pewny „jedenastki” jest raczej Miłosz Trojak.
– Taki pozytywny ból głowy chciałby mieć każdy trener. Ci chłopcy rywalizują ze sobą i są w coraz lepszej dyspozycji. Bartek Smolarczyk i Pau Resta przyszli w trakcie okresu przygotowawczego. Pierwszy za dużo nie grał. Musieli wejść w nowe środowisko. Piotrek Malarczyk miał uraz. Ta formacja była trochę sztukowana. Wszystko zaczyna wracać do normy – tłumaczy Jacek Zieliński, trener kieleckiego zespołu.
Poważniejsze urazy leczą Nono i Marcus Godinho. Z nich sztab szkoleniowy będzie mógł korzystać dopiero w drugiej części sezonu. W końcu widać światełko w tunelu na wyprowadzenie z problemów ze spojeniem łonowym Dominicka Zatora.
– Dominick coraz więcej pracuje z drużyną, ale nie jest jeszcze gotowy do gry. Wróci dopiero po przerwie na reprezentacje. Zaczyna już robić coś więcej z zespołem. Na razie dmuchamy jednak na zimne – mówi Jacek Zieliński.
Wielce prawdopodobne, że do końca letniego okienka transferowego do Korony dołączy jeszcze jeden zawodnik. Jacek Zieliński nie chciał zdradzać jednak szczegółów, na którą pozycję. W czwartek media obiegła informacja o tym, że kontrakt z Cracovią chce rozwiązać Paweł Jaroszyński. Niektórzy zaczęli nawet łączyć go z „żółto-czerwonymi” ze względu na osobę trenera.
– Coś się może wydarzyć, jeśli chodzi o transfer w tym okienku. Mnie nic nie wiadomo, że Paweł ma odejść z Cracovii, więc nie będę się do tego odnosił – wyjaśnia szkoleniowiec kieleckiego zespołu.
Poniedziałkowy mecz Korona – Stal na Stadionie Miejskim w Kielcach rozpocznie się o godz. 19.
fot. Paweł Jańczyk