Korona Kielce spędzi przerwę zimową w strefie spadkowej. Na 16. miejsce zepchnął ją Radomiak Radom, który w sobotę, w zaległym spotkaniu 3. kolejki PKO BP Ekstraklasy, pokonał na wyjeździe Śląsk Wrocław 2:1.
Podopieczni Jacka Zielińskiego zakończyli pierwszą część sezonu w poniedziałek. Po bezbramkowym remisie z Pogonią Szczecin byli nad kreską, ale aby utrzymać pozycję, musieli liczyć na pomoc wrocławian.
Ta nie przyszła. Ostatnia drużyna tabeli przegrała przed własną publicznością z Radomiakiem 1:2. Gospodarze prowadzili po samobójczym trafieniu Bruno Jordao. W drugiej części przyjezdni bezwzględnie wykorzystali błędy defensywy, a dwa razy na listę strzelców wpisał się wprowadzony w przerwie Jan Grzesik.
Radomiak ma 20 punktów i przesunął się na 12. miejsce w tabeli, spychając do strefy spadkowej Koronę Kielce, która ma dwa „oczka” mniej.
Również osiemnaście punktów na koncie ma ostatnia bezpieczna Puszcza Niepołomice, ale ona legitymuje się korzystniejszym bilansem bramkowym. Blisko kreski znajdują się jeszcze Stal Mielec i Zagłębie Lubin.
Fatalnie wygląda sytuacja wicemistrza Polski z Wrocławia, który zamyka tabelę z 10 punktami. Cztery „oczka” więcej ma Lechia Gdańsk.
Korona wznowi ekstraklasowe rozgrywki w niedzielę, 2 lutego od wyjazdowego spotkania z Legią Warszawa.