Ratusz zapowiada, że jeszcze w tym miesiącu ogłoszony zostanie konkurs na Miejskiego Konserwatora Zabytków. Jak zaznacza wiceprezydent Łukasz Syska, przejmie on część obowiązków, którymi dotychczas zajmował się jego wojewódzki odpowiednik, jak np. opiniowanie ogródków gastronomicznych pod kątem lokalizacji. 

Wiceprezydent wskazuje, że od dłuższego czasu pojawiają się głosy dotyczące konieczności powołania miejskiego konserwatora.

– W tym momencie w strukturach Wydziału Inwestycji i Architektury UM już funkcjonuje Biuro Miejskiego Konserwatora Zabytków, gdzie mamy dwóch pracowników. Są oni zaangażowani we współpracę z regionalnym konserwatorem. Mamy teraz etap składania wniosków o zgodę na ogródki gastronomiczne. Zgodnie z wytycznymi, ogródki w strefie śródmiejskiej muszą być opiniowane przez wojewódzkiego konserwatora, ponieważ tylko takiego dziś mamy. Aby usprawnić opiniowanie, zawarliśmy współpracę z wojewódzkim konserwatorem, nasi pracownicy wspierają go, uczestniczą w opiniowaniu, żeby wszystko działało jak najszybciej – mówi Łukasz Syska.

Konkurs na stanowisko miejskiego konserwatora powinien się odbyć jeszcze w tym miesiącu. – Dzisiaj mamy sytuację, że wojewódzki konserwator, który prowadzi rejestr zabytków i jest obłożony pracą, opiniuje jeszcze sprawę ogródków. Przez to, że tego typu zadania są dla niego dodatkowym obowiązkiem, my musimy czekać. Takie kwestie, jak lokowanie ogródków gastronomicznych, powinny leżeć w zakresie działań urzędu – przekazuje wiceprezydent.

Do zadań wybranej na nowe stanowisko osoby będzie należała m.in. współpraca z Wydziałem Inwestycji i Architektury w zakresie egzekwowania uchwały krajobrazowej i ewentualnego opiniowania reklam i szyldów.

– Co do konkretnego zakresu przejęcia obowiązków od regionalnego konserwatora, będzie to kwestia negocjacji między nim i urzędem miasta. Uzgodniliśmy, że zorganizujemy spotkanie z miejskim konserwatorem z Rzeszowa, żeby wypracować najlepszy dla Kielc model podziału kompetencji  – dodaje Łukasz Syska.