Jest nagranie z wypadku w Brzezinach. Ziobro: Objąłem postępowanie specjalnym nadzorem - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

Jest nagranie z wypadku w Brzezinach. Ziobro: Objąłem postępowanie specjalnym nadzorem

Przeczytaj także

Nagranie z śmiertelnego wypadku, do którego doszło w czwartek 6 lipca w Brzezinach, udostępnił na swoim twitterze minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Jednocześnie odniósł się on do decyzji sądu, który nie przychylił się do tymczasowego aresztowania 43 – letniego sprawcy zdarzenia. „Objąłem postępowanie specjalnym nadzorem”

Nagranie udostępnione zostało w piątek 14 lipca na Twitterze. – Pijany bandyta za kierownicą staranował stojące na rogatkach kolejowych samochody i zabił jednego z kierowców. Mimo, że sprawca jest recydywistą, z zakazem prowadzenia auta oraz miał 2.7 promila alkoholu we krwi, sędzia Wioletta Baran wypuściła go na wolność. To niebywały skandal. Objąłem postępowanie specjalnym nadzorem, a prokuratura już złożyła zażalenie na szokującą decyzję sądu – napisał minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Jak informowaliśmy, do tragicznego wypadku doszło w czwartek (6 lipca) około godziny 18 na przejeździe kolejowym przy ulicy Radkowickiej w Brzezinach w gminie Morawica. Zderzyły się tam cztery samochody osobowe, którymi podróżowały cztery osoby. Z ustaleń policji wynika, że 43-latek kierujący chevroletem, jadąc od strony Morawicy, z nieustalonych dotąd przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu, najpierw uderzył w opuszczone już rogatki na przejeździe kolejowym, a następnie zderzył się czołowo z oplem corsą. Siła uderzenia była tak duża, że opel uderzył w jeszcze dwa stojące za nim samochody – renault i kia.

Śmierć na miejscu poniósł 58-latek z opla. Kierowcy z chevroleta i renault z ciężkim obrażeniami zostali zabrani do szpitala.

Prokuratura wniosła o tymczasowe aresztowanie mężczyzny, wskazując na obawę matactwa, ponieważ konieczne jest jeszcze przesłuchanie kolejnych świadków, oraz obawę ukrywania się i ucieczki podejrzanego, który pracuje za granicą. Sąd nie przychylił się do tego wniosku. „Sąd przyjął, że w tej sprawie nie ma obawy matactwa procesowego” – powiedział PAP rzecznik Sądu Rejonowego w Kielcach sędzia Tomasz Durlej. „Podejrzany przyznał się do popełnienia zarzucanych mu przestępstw. W ocenie sądu nieadekwatne byłoby zastosowaniem tymczasowego aresztowania. Wystarczającym środkiem będzie zakaz opuszczenia kraju, połączony z zatrzymaniem paszportu” – dodał sędzia.

Przypomnijmy, że kieleccy policjanci poszukują świadków śmiertelnego wypadku.

Przeczytaj także