Kieleccy radni ponownie przeciwko obniżce swojego wynagrodzenia - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

Kieleccy radni ponownie przeciwko obniżce swojego wynagrodzenia

Przeczytaj także

Podczas sesji Rady Miasta, która odbyła się 16 marca, radni ponownie zdecydowali się na zdjęcie projektu uchwały dotyczącego obniżki ich wynagrodzeń. Za wnioskiem formalnym, złożonym przez Tadeusza Koziora z klubu PiS, opowiedziało się 20 osób. 

Przypomnijmy, że dokument mógł być procedowany już pod koniec poprzedniego roku, ale większość zebranych zagłosowała wtedy za jego usunięciem z porządku obrad. Teraz został on ponownie złożony przez klub Bezpartyjni i Niezależni. Mowa w nim o obniżeniu diet radnych do stanu sprzed stycznia 2022. Miałoby to dać 400 tysięcy złotych oszczędności. Po raz kolejny pojawił się jednak wniosek formalny dotyczący zdjęcia projektu uchwały. Tym razem złożył go radny Tadeusz Kozior. 

– Państwo radni wielokrotnie podnoszą jak to z troską i dbałością o finanse miasta patrzą na ciężką sytuację. Nie przeszkadza wam to jednak zupełnie i nie przeszkadzało w grudniu 2021 roku zagłosować za podwyżką, która moim zdaniem nie jest w żaden sposób uzasadniona. Nie było przecież inflacji w wysokości 100% i mam nadzieję, że takiej w Polsce nie będzie. Chodzi o przywrócenie diet do poziomu, który był znany każdemu kandydatowi na radnego, a później samym radnym. Nie występowały więc powody, aby dokonać podwyżki o blisko 100%  – komentował tę sytuację Kamil Suchański. przewodniczący Bezpartyjnych i Niezależnych. 

Odniósł się także do słów Michała Brauna z klubu Koalicji Obywatelskiej. Ten zarzucał wcześniej PiS, że w trackie godzinnej przerwy „skonsultowali ze swoimi partnerami z klubu BiN poparcie” dla oświadczenia w sprawie obrony dobrego imienia św. Jana Pawła II. – Jaka jest koalicja w Radzie Miasta, to zaraz będzie widoczne. Zarzuca pan mnie, a także innym kolegom dziwne kuluarowe rzeczy, a jakoś cicho jest w sprawie Sądu Koleżeńskiego. Miał pan przecież głosować przeciwko podniesieniu diet. Wbrew stanowisku swojej partii politycznej zagłosował pan jednak „za”. Ten temat ucichł. To jest dopiero hipokryzja – mówił Suchański.

Ostatecznie za wnioskiem formalnym opowiedziało się 20 osób. Przeciwko zagłosowali członkowie klubu BiN, czyli Kamil Suchański, Katarzyna Suchańska i Maciej Bursztein, a także radny niezrzeszony Dariusz Kisiel oraz… Marian Kubik z klubu PiS. Ten jednak miał się pomylić podczas oddawania swojego głosu.

Przeczytaj także