Kielecka Rada Kobiet przestała właściwie istnieć. Z 15 członkiń pozostały tylko dwie - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

Kielecka Rada Kobiet przestała właściwie istnieć. Z 15 członkiń pozostały tylko dwie

Przeczytaj także

Kielecka Rada Kobiet właściwie się rozpadła. Pozostały w niej tylko dwie członkinie. Uniemożliwia to prawidłową działalność stowarzyszenia.

Kielecka Rada Kobiet została powołana do życia decyzją prezydenta Kielc Bogdana Wenty w listopadzie 2019 roku. W jej skład weszło 15 kobiet. W ciągu kilku ostatnich miesięcy z członkostwa w radzie rezygnowały kolejne członkinie. Pod koniec lutego pozostały w niej tylko dwie.

– Rada miała być ciałem konsultacyjnym i opiniotwórczym. Jednocześnie posiadać też dużo przestrzeni do działań czy do organizacji spotkań, dyskusji, prelekcji filmów. Miałam dużo pomysłów. Jednak w radzie spotkałam się z dużym formalizmem – mówi Barbara Biskup, która pod koniec zeszłego roku zrezygnowała z członkostwa w Kieleckiej Radzie Kobiet. I zaznacza, że statut rady był opracowywany na wielu spotkaniach. – Dyskutowałyśmy nad każdą kropką czy przecinkiem. Było bardzo dużo takiego mocno urzędowego podejścia – podkreśla Barbara Biskup.

Dodaje, że torpedowano jej pomysły i inicjatywy: – Tłumaczono, że nasze kompetencje są tylko opiniotwórcze. Nie docierały do nas żadne dokumenty. Z mojej perspektywy to my powinnyśmy występować czy zabiegać o taką współpracę. Byłyśmy takim gronem, które nie pokazało się w żaden sposób. Nie zaprezentowało, kto tworzy tę radę, jakie mamy ekspertki i kompetencje. Dlatego była pewna frustracja, że miasto nie wychodzi do nas z propozycjami.

W Kieleckiej Radzie Kobiet doszło także do różnic zdań ze względów światopoglądowych m.in. w kwestii in vitro. – Były różne dyskusje. Dla mnie to nic złego, że ludzie mają inne poglądy. Jednak oczekiwałam jakiś działań, a nie ciągłego przepychania się na czacie internetowym i bojkotowania różnych imprez – opowiada Barbara Biskup.

Rzecznik prezydenta Kielc, Tomasz Porębski zaznacza, że rada powstała nie tylko z inicjatywy Bogdan Wenty, ale również w wyniku dużego zainteresowania ze strony pań i licznych postulatów, w których wyrażano poparcie dla tej propozycji.

Na pytanie co dalej z Kielecką Radą Kobiet rzecznik odpowiada w następujący sposób: „Zgodnie z zarządzeniem, określającym tryb powoływania członkiń, w przypadku wyczerpania osób z listy rezerwowej, rada działa do końca kadencji w zmniejszonym składzie osobowym. Trudno jednak o sprawne funkcjonowanie rady dwuosobowej. Dlatego w najbliższych dniach Pan Prezydent rozważy ewentualność zmiany zarządzenia, m.in. pod kątem możliwości uruchomienia naboru uzupełniającego. Pod uwagę brane są także inne rozwiązania.”

– To dla mnie bardzo przykre, że Kielecka Rada Kobiet rozpadła się. Nie sądzę, że była możliwość jej powrotu w takiej formule w jakiej pracowałyśmy. Ciężko będzie też przekonać polityków, że warto, aby działało takie ciało. Jest to lekcja na przyszłość, że trzeba być może inaczej zarządzać, animować czy wspierać działania takiej grupy – podsumowuje Barbara Biskup.

Przeczytaj także