Korona i KS Vive jednak z pieniędzmi od miasta? Jest poprawka do przyszłorocznego budżetu - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

Korona i KS Vive jednak z pieniędzmi od miasta? Jest poprawka do przyszłorocznego budżetu

Przeczytaj także

fot. Korona-Kielce.pl

O zabezpieczenie w budżecie miasta na 2023 rok pięciu milionów złotych na wsparcie dla Korony Kielce S.A. oraz KS Vive Handball Kielce S.A. apeluje przewodniczący klubu radnych Bezpartyjni i Niezależni w Radzie Miasta Kielce Kamil Suchański. Wskazuje, skąd wziąć pieniądze na ten cel. 

Przypomnijmy, że w projekcie budżetu na 2023 rok władze Kielc nie przewidziały ani złotówki dla wyżej wspomnianych klubów. Kamil Suchański podkreśla, że polityka prezydenta Bogdana Wenty względem Korony Kielce S.A. i KS Vive Handball Kielce S.A. jest niewłaściwa. Jak podkreśla radny, decyzje podjęte przez władze miasta mogą doprowadzić do bardzo trudnej sytuacji tych podmiotów.

– Wiem, że temat finansowania sportu zawodowego przez samorządy jest trudny, natomiast ja wciąż widzę więcej argumentów za wspieraniem klubów i przede wszystkim nie zmienia się zasad gry w jej trakcie. Pamiętajmy o tym, że budżety Łomży Industrii i Korony są konstruowane na sezon sportowy, a nie na rok kalendarzowy. Rezygnacja z wykupu usługi promocyjnej odbije się negatywnie na planach budżetowych na trwający już sezon. Może to spowodować problemy w funkcjonowaniu naszych klubów. Jak duże? Tego na razie nie wiemy, ale trzeba mieć świadomość, że na szali kładziemy coś niezwykle istotnego dla wielu kielczan – mówi Kamil Suchański.

Radny zwraca uwagę, że w tym sezonie frekwencja na meczach Korony to 10500 osób. Z kolei na meczach Ligi Mistrzów Łomży Industrii jest zawsze komplet widzów, a na meczach ligowych to około 3000 fanów. 

– Trzeba o tym pamiętać. Miasto to złożony organizm, a zarządzający nim, oprócz dbania o inwestorów, remonty dróg, skoszoną trawę czy placówki oświatowe muszą też zapewnić mieszkańców ofertę rozrywkową, w tym kulturalną i sportową. Decyzja o rezygnacji przeznaczania pieniędzy na promocję poprzez sport, może oznaczać, że niebawem w Hali Legionów i na Suzuki Arenie będą podobne pustki, jak na ulicy Sienkiewicza – mówi Kamil Suchański

Dostają pieniądze, ale równocześnie oddają

Suchański argumentuje, że Miasto Kielce z samego tylko od udziału w podatku PIT od szczypiornistów kieleckiego klubu uzyskuje około 2 miliony złotych. – A przecież dochodzą do tego jeszcze firmy kooperujące z klubem, pracownicy oraz wielu byłych piłkarzy, którzy zostali w Kielcach i prowadzi tu działalności gospodarcze. Podobnie korzyści finansowe zapewne przedstawiają się u piłkarzy nożnych – mówi.

Podkreśla również, że w programie wyborczym Bogdana Wenty zawarty był postulat promocji Kielc poprzez sport zawodowy, czyli dotowanie klubów w oparciu o ich wyniki sportowe, a w obecnym roku po raz pierwszy przeprowadzono podział funduszy według tego algorytmu.

Skąd pieniądze na Koronę i Vive?

Przewodniczący klubu radnych Bezpartyjni i Niezależni w Radzie Miasta Kielce wskazuje dwa potencjalne źródła finansowania wsparcia dla Korony Kielce S.A. oraz KS Vive Handball Kielce S.A. w ramach budżetu miasta na 2023 rok.

– Na ostatniej sesji radni przegłosowali serię podwyżek, między innymi podatku od nieruchomości oraz opłat w strefie płatnego parkowania. Prezydent Wenta nie wskazał wprost, na co chce przeznaczyć te środki. Wygląda więc na to, że trafią one do bliżej nieokreślonej szuflady. Ponieważ nie zostały „oznaczone”, proponuję w część z nich przeznaczyć dla Korony i Vive – mówi Kamil Suchański.

– W drugiej opcji proponuję podjęcie współpracy miejskiej spółki Targi Kielce S.A.  z klubami Korona i Vive. Nasz ośrodek expo notuje w tym roku dobre wyniki. Jednak z uwagi na pozyskaną pomoc publiczną z PFR w okresie pandemii spółka nie ma możliwości wypłaty dywidendy dla miasta przez najbliższe lata. W tej sytuacji tym bardziej zasadne jest zacieśnienie współpracy Targów Kielce z klubami sportowymi. Takie działanie będzie nie tylko wesprze kielecki sport, ale przede wszystkim będzie promować i budować dobry wizerunek naszego centrum wystawienniczego – podkreśla radny.

Przeczytaj także