I etap zmian organizacji ruchu został wdrożony na ulicy Lecha w Kielcach. Ma to związek z remontem tej drogi na całej długości, a prace powinny potrwać do grudnia obecnego roku i kosztować ponad 1 mln zł. Ponadto w środę rozpoczną się roboty na alei Szajnowicza-Iwanowa i będą prowadzone w godzinach wieczornych i nocnych.  

Miejski Zarząd Dróg podkreśla, że ulica Lecha jest obecnie zamknięta dla ruchu kołowego na odcinku od skrzyżowania z ul. B. Chrobrego do skrzyżowania z ul. Księcia Mieszka I oraz na odcinku do skrzyżowania z ul. Piekoszowską do wysokości budynku nr 11. Zakaz wjazdu na ww. fragment nie dotyczy dojazdu do parkingów Lecha nr 1, 3, Piekoszowska nr 36a, 38a oraz garaży.

Ponadto na obu fragmentach ulicy Lecha wyłączonych z ruchu kołowego obowiązuje obustronny zakaz zatrzymywania pojazdów. Dojazd do ul. Lecha odbywa się poprzez ulice: Piekoszowską/B. Chrobrego – Księcia Mieszka I.

Ten etap organizacji ruchu potrwa przez miesiąc, a całe prace zaplanowano na około 2 miesiące. – W przypadku tej ulicy nie mówimy o typowym remoncie nakładkowym, ponieważ oprócz wymiany nawierzchni istnieje konieczność całkowitej wymiany podbudowy. Prowadziliśmy wcześniej badania i obecna podbudowa nie nadaje się do tego, aby na nią ułożyć nową warstwę bitumiczną. Podbudowa nie jest w stanie wytrzymać obciążeń. Dlatego musimy ją wymienić  – informuje Jarosław Skrzydło, rzecznik prasowy MZD.

Czytelnicy zwracają nam jednak uwagę, że w okolicy Lecha trwają budowy inwestycji mieszkaniowych, co może przyczynić się do zwiększenia liczby mieszkańców w tym rejonie. W rozmowach z redakcją zadano również pytanie, czy nowa droga wytrzyma obciążenie, związane np. z przejazdem samochodów budowy oraz czy dobrym rozwiązaniem nie byłoby także poszerzenie drogi.

– Prowadzony przez nas remont jest w naszej ocenie wystarczający. Nie zmieniamy tutaj zagospodarowania. Długo zwlekaliśmy z modernizacją, ponieważ powstawało nowe osiedle, wiele budynków i były właśnie obawy, że wykonanie remontu dwa lub trzy lata wcześniej mogłoby spowodować pojawiające się z czasem uszkodzenia. Natomiast w tej chwili technologia, która została wybrana, polegająca na całkowitej wymianie podbudowy, powinna absolutnie dać radę. Nie zdecydowaliśmy się tutaj na typową nakładkę, bo nośność tej drogi byłaby nieodpowiednia – odpowiada Jarosław Skrzydło.

Koszt zadania to 1,3 mln zł, a prace obejmą całą długość ulicy, od skrzyżowania z ul. Chrobrego do skrzyżowania z Piekoszowską.

Remont również na alei Szajnowicza-Iwanowa

Od poniedziałku występują utrudnienia w ruchu na ale Szajnowicza-Iwanowa w rejonie zatoki autobusowej, w sąsiedztwie ronda J. Zientarskiego. Powodem jest wymiana krawężników, która stanowi prace przygotowawcze przed ułożeniem nowej warstwy asfaltowej pomiędzy rondem, a skrzyżowaniem z ul. Massalskiego.

– Tutaj będziemy mieli do czynienia z klasyczną wymianą nawierzchni. Prace zasadnicze rozpoczną się w środę około godziny 18 i prowadzone będą przez trzy noce. W nocy z środy na czwartek wykonawca usunie starą nawierzchnię, z czwartku na piątek odbędzie się czyszczenie powierzchni i przygotowanie do ułożenia nowego asfaltu. Ułożenie nastąpi z piątku na sobotę – mówi rzecznik prasowy MZD.

Harmonogram działań może ulec zmianie w przypadku niekorzystnych warunków atmosferycznych. W czasie prowadzonych robót, na modernizowanym odcinku al. Szajnowicza – Iwanowa zachowany zostanie ruch w obu kierunkach. Dojazd do ul. Permskiej odbywał się będzie od strony ul. Sylurskiej. Dwa tygodnie po zakończeniu robót bitumicznych przewidziane jest wykonanie oznakowania poziomego.

Realizacja robót budowlanych w godzinach nocnych wiązać się będzie w podwyższonym poziomem hałasu. Drogowcy przepraszają za powstałe z tego tytułu niedogodności. Ponadto w środę 23 października od godziny 18 do piątku 26 października przystanek Szajnowicza-Iwanowa/Karbońska (kierunek do centrum) dla autobusów linii 18, 25, 102 i 112 czasowo zostanie przeniesiony około 100 metrów w kierunku ulicy Malików (przed rondo Pułkownika Jana Zientarskiego).

Koszt remontu to blisko 700 tysięcy złotych.