#WaszTemat Nielegalne wyścigi samochodowe zmorą mieszkańców - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

#WaszTemat Nielegalne wyścigi samochodowe zmorą mieszkańców

Pisk opon i ryk silników pędzących samochodów  – nielegalne nocne wyścigi to zmora dla części mieszkańców Kielc. Kielczanie się skarżą, a policja deklaruje kontrole. 

O problemie poinformował nas czytelnik Rafał, mieszkaniec nowego osiedla przy ulicy Górnej. Zaznaczył, że o ile ruch samochodów przemieszczających się ekspresową „74” jest praktycznie niesłyszalny, tak to, co dzieje się na ulicy Uniwersyteckiej jest nie do wytrzymania.

–  Wyścigi z reguły odbywają się  w piątki w nocy.   Na ulice  Uniwersytecką zjeżdża się kilkadziesiąt samochodów. Wszystkiemu przygląda się też widownia.  Najgorzej jest między 22 a 24, ale zabawa o północy się nie kończy. Co chwilę słychać pisk opon i ryk silników rozpędzających się samochodów. Rozumiem, że wynajęcie toru jest kosztowne, ale  po pierwsze na pewno jest to bezpieczniejsze. A po drugie te wyścigi są na prawdę bardzo uciążliwe, hałas jest nie do wytrzymania– zaznaczył.

Dodał, że na problem zwracają uwagę nie tylko jego sąsiedzi, ale także znajomi mieszkający na pobliskim Bocianku.

Problem jest  znany zarówno policji jak i władzom samorządowym.  Organizatorzy nocnych wyścigów już kilka lat temu  składali wnioski w sprawie legalizacji wyścigów zarówno do prezydenta Kielc jak i marszałka województwa. Wśród lokalizacji na tego typu wydarzenia  brane były właśnie ulica Uniwersytecka przy kampusie UJK oraz  m.in parking przy Suzuki Arenie. Jednak wnioski nigdy nie spotkały się z przychylnością władz i były odrzucane. Zwracano uwagę, że odpowiednim miejscem do organizacji wyścigów jest Tor Kielce w Miedzianej Górze, a nie drogi publiczne.

 – Jeśli chodzi o ulice Uniwersytecką to jest ona w naszym zainteresowaniu. W tym roku odnotowaliśmy trzy interwencje dotyczące  organizacji nielegalnych wyścigów –  powiedział Kamil Tokarski, rzecznik prasowy KWP w Kielcach.  – Każda interwencja niejednokrotnie kończy się mandatami, ale również zatrzymaniem dowodów rejestracyjnych.  Niektóre z pojazdów i ich stan techniczny budzi wątpliwości. Na pewno, niektóre z nich nie powinny znaleźć się na drodze, ponieważ są modyfikowane na styl „wyścigowy” w sposób niezgodny z przepisami  – dodał.

Zaznacza, że zagrożenie można zgłosić na krajową mapę zagrożeń i bezpieczeństwa. – Jeżeli ktoś ma informację, że nielegalne wyścigi  są organizowane, to można zaznaczyć  to na naszej mapie. Wszystko odbywa się anonimowo. Wystarczy zgłosić odpowiednie zagrożenie, a nasi funkcjonariusze na pewno zareagują na takie sygnały. Drogi publiczne nie są miejscem do organizacji wyścigów– dodał Tokarski.

ZOBACZ NASZE OSTATNIE INTERWENCJE:

#WaszTemat Niebezpieczny przejazd rowerowy w centrum Kielc

#WaszTemat Dolina Silnicy zarośnięta i odstraszająca. W niektórych miejscach nawet ciężko usiąść na ławce

#WaszTemat Czy są efekty kontroli Straży Miejskiej na ul. Sienkiewicza?