Industria Kielce jedzie na teren rewelacji sezonu. Moryto wraca do kadry - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

Industria Kielce jedzie na teren rewelacji sezonu. Moryto wraca do kadry

Przeczytaj także

Przed Industrią Kielce przedostatni wyjazd w tym roku kalendarzowym. W środę zagra z Rebud KPR-em Ostrovią Ostrów Wielkopolski. Zespół Kima Rasmussena jest rewelacją rozgrywek. Wygrał pięć ostatnich spotkań i zajmuje trzecie miejsce. Po odcierpieniu kary zawieszenia wraca Arkadiusz Moryto.

W końcówce roku Industria Kielce skupia się na wypełnieniu ligowych obowiązków. W minioną sobotę ograła u siebie Energę Borys MMTS Kwidzyn (36:26). „Żółto-biało-niebiescy” nie wyglądali na w pełni skoncentrowanych i popełnili sporo błędów.

Teraz poprzeczka pójdzie zdecydowanie w górę. Dosyć nieoczekiwanie Ostrovia wyrosła na czarnego konia rozgrywek. Mimo problemów kadrowych, wygrała pięć spotkań z rzędu. Zajmuje trzecie miejsce. Ma na koncie 28 punktów – tyle samo, co czwarty KGHM Chrobry. Ekipa z Głogowa ma do rozegrania jeszcze zaległe spotkanie w Legionowie.

W ostatnich tygodniach zespół Kima Rassmusena ograł m.in. Górnika Zabrze i Azoty Puławy. – Mało, kto się spodziewał, że będą tak wysoko na tym etapie rozgrywek. Widać bardzo dobrą pracę Kima Rassmusena, który dostał dużo większe zaufanie, jeśli chodzi o zarządzanie zespołem.Przedłużył kontrakt. Drużyna z Ostrowa jest budowana z głową. Nie ma tam niepotrzebnych, nerwowych ruchów ze strony zarządu. Mimo kontuzji trzech zawodników, którzy musieli przejść operacje, nie próżnowali. Zdążyli zakontraktować dwóch graczy. Jednego z nich, a więc Michała Stankiewicza wszyscy znamy (po poprzednim sezonie zakończył karierę, którą niemal w całości spędził w Zagłębiu Lubin – przyp. red.). Swoim ograniem na superligowych boiskach, wniesie dużo jakości, przede wszystkim w ataku – wyjaśnia Krzysztof Lijewski, drugi trener kieleckiego zespołu.

Liderem zespołu z Ostrowa jest Kamil Adamski. 29-letni środkowy rozgrywający notuje kapitalne tygodnie. W każdym z ostatnich pięciu spotkań osiągał lub był blisko osiągnięcia dwucyfrowych liczb w postaci bramek i asyst. W tym sezonie zaliczył już 105 trafień i wysunął się na czoło klasyfikacji najskuteczniejszych. Do tego dołożył 78 asyst. Znalazł się w szerokim składzie na mistrzostwa świata. – Kamil pcha się do kadry. Chyba jeszcze nie dostał szansy w żadnym meczu. Zobaczymy, czy znajdzie się w składzie na turniej. Kiedy idzie, to idzie. Za moich czasów mówiło się, że jak idzie, to rzucisz gola nawet z szatni. Czasami patrząc na jego grę, tak to wygląda. Kiedy jest zdrowy, bo wcześniej miał problemy z biodrem, ciężko pracuje, to pokazuje jakość. Jest nie tylko mózgiem zespołu, ale też bierze na siebie dużą odpowiedzialność, a robi to, bo ma pewność – komplementuje zawodnika rywali Krzysztof Lijewski.

Były świetny prawy rozgrywający znów poprowadzi zespół z wysokości ławki rezerwowych. Mecz w Ostrowie będzie dla niego jednak wyjątkowy, bo jest wychowankiem tamtejszego klubu.

– Tam jest boom na piłkę ręczną. Ludzie chcą chodzić na mecze. Hala będzie pełna. Na pewno gospodarze będą chcieli zagrać bardzo dobrą, szybką piłkę ręczną. Wygrali pięć spotkań z rzędu. Czeka ich ciężki koniec roku, ale grając z nami nie mają nic do stracenia – tłumaczy Krzysztof Lijewski.

Miłosz Wałach, bramkarz kieleckiego zespołu, również uważa, że Ostrovia będzie chciała zwiesić wysoko poprzeczkę.

– Ostrovia nie jest długo w Superlidze, ale wniosła do niej dużo pozytywów. Wiemy, że hala będzie wypełniona. Tak było nawet wtedy, kiedy przyjeżdżałem tam z Gdańskiem. Ich kibice robą niesamowitą atmosferę. Przy takich trybunach gra się ciężko. Ostrów jest w dobrej formie, na pewno będą walczyć. Będziemy musieli wyjść agresywnie w obronie, próbować wybijać ich z rytmu i zagrać jak najwięcej z kontry. Do tego musimy być skuteczni – przekonuje golkiper Industrii Kielce.

Do kadry Industrii Kielce po odcierpieniu kary czterech meczów zawieszenia wraca Arkadiusz Moryto. Zapewne znajdzie się w niej również Tomasz Gębala, który ostatnio dostał wolne. Środowe spotkanie w Ostrowie Wielkopolskim rozpocznie się o godz. 18.

Przeczytaj także