Agata Wojda, prezydent Kielc, bez wotum zaufania - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

Agata Wojda, prezydent Kielc, bez wotum zaufania

Przeczytaj także

Zdjęcia: kielce.eu

Rada Miasta była przeciw udzieleniu wotum zaufania Agacie Wojdzie, prezydent Kielc. Głosowanie poprzedziła długa dyskusja w której większość klubów wskazywała na negatywne aspekty obecnej władzy. 

11 osób opowiedziało się „za”. Był to Marcin Chłodnicki i Monika Kowalczyk (klub Miasto Przyszłości), a także radni klubu Koalicji Obywatelskiej – Katarzyna Czech-Dominguez, Katarzyna Kaleta, Michał Piasecki, Wiktor Pytlak, Karol Wilczyński, Kamila Wojda-Misiuda, Katarzyna Zapała, Kamil Żurek.

13 opowiedziało się „przeciw”. Był to Maciej Bursztein, Dariusz Gacek (klub Perspektywy), Maciej Jakubczyk (klub Miasto Przyszłości), Natalia Rajtar (niezrzeszona) a także klub PiS – Elżbieta Hermanowska, Anna Jaworska-Dąbrowska, Jarosław Karyś, Piotr Kisiel, Wiesław Koza, Dariusz Kozak, Michał Płatek, Marcin Stępniewski, Arkadiusz Ślipikowski.

Nikt nie wstrzymał się od głosu. Przypomnijmy, że według ustawy o samorządzie gminnym, w przypadku nieudzielenia prezydentowi wotum zaufania w dwóch kolejnych latach, Rada Miasta może podjąć uchwałę o przeprowadzeniu referendum w sprawie odwołania prezydenta. Podczas głosowania z 2024 roku prezydent Agata Wojda otrzymała wotum zaufania.

Michał Piasecki (KO): 2024 rok był rokiem wielkiego planowania, pracy koncepcyjnej i wyznaczania wizji, ale też pozyskiwania realnych środków na inwestycje i rozpoczęcie kolejnego etapu rozbudowy miasta

Przed głosowaniem, jako pierwszy z radnych wypowiedział się Michał Piasecki, przewodniczący klubu Koalicji Obywatelskiej. Choć stwierdził, że debata dotyczy stanu miasta na koniec 2024 roku, to jednak kontekst oceny wykracza szerzej, bo efekty działań z 2024 r. Kielce odczuwają już w roku bieżącym. Za jedną z najważniejszych inwestycji, która już trwa, wymienił budowę nowej hali dla Targów Kielce. – Ponadto wiemy już, gdzie powstanie inkubator California. Ta stymulacja biznesowa centrum poprzez budowę wysokiej klasy biurowca ożywi śródmieście. Wprowadzi nowe usługi, wokół których będą powstawać kolejne im towarzyszące – powiedział radny.

Zaznaczył, że wyznaczone zostały już nowe tereny inwestycyjne, jak te na Malikowie, gdzie powstaje już koncepcja drogowa. – To odpowiedź na brak zwartego obszaru w granicach miasta. – przekazał Piasecki.

Jako warte wspomnienia wskazał ściągnięcie inwestora z branży teleinformatycznej z zagranicy, a także zatrzymanie innego w granicach miasta. – Przy ściąganiu inwestorów absolutnym sukcesem jest też zapowiadana sprzedaż Korony Kielce. Przygotowywany od pierwszych tygodni kadencji proces poskutkował już na wiosnę, klub ma dziś stabilną przyszłość, a wraz z jej zapewnieniem skończyły się niepotrzebne kłótnie polityczne. Proces udało się dopiąć przy jednomyślności rady. Co jest dowodem, że inwestor, który dołączył do wyścigu na ostatniej prostej, był tym najlepszym wyborem – stwierdził Piasecki.

Powiedział również o poważnym podejściu miasta do terenu sportowego „Tęczy” w celu rozwiązania wieloletniego sporu. – Od pierwszych dni prezydentury został też postawiony nacisk na fundusze europejskie i inne źródła finansowania. To już owocuje, w środę słyszeliśmy o tym, że 67 milionów będzie kosztować termomodernizacja szkół. Dzięki środkom z KPO mamy też dofinansowanie na rozbudowę szkoły przy ulicy Langiewicza, która zyska nowe funkcje. Powstanie kompleks dydaktyczno-warsztatowy na miarę XXI wieku – powiedział.

Wspomniał także o programie remontów nakładkowych, „Kielce bez dziur”. – W zeszłym roku udało się tak wyremontować ulicę Lecha, Warszawską, Bohaterów Warszawy i Panoramiczną. W tym roku trwają przetargi na Piekoszowską, Warszawską, Kołłątaja, Szczecińską i Krakowską. Być może, dzięki oszczędnościom, uda nam się jeszcze bardziej tę kwestię rozszerzyć. Trzeba też podkreślić sukces trybu nocnego, weekendowego, który nie wpływa na utrudnienia w ruchu. Dzięki dobrej współpracy z wykonawcami udało się też rozszerzyć zakres modernizacji ulicy Seminaryjskiej, o całe skrzyżowanie z ulicą Jana Pawła II – podkreślił Piasecki.

Informował o środkach pozyskanych na uzupełnienie brakujących ciągów w drogach dla rowerów. Przekazał, że w środę miasto otrzymało informację o dofinansowaniu na rewitalizację Placu Wolności. – Nowe, śródmiejskie oblicze zyskają też ulice Hipoteczna, Słowackiego i Ewangelicka. Z wyczekiwaniem też patrzymy na znalezienie inwestora pod kątem partnerstwa publiczno-prywatnego. Mam nadzieję, że na dzisiejszej sesji wspólnie zgodzimy się na wybranie konsultanta, który przeprowadzi ten proces – wskazał radny.

Na zdjęciu – Michał Piasecki, przewodniczący klubu Koalicji Obywatelskiej

Marcin Chłodnicki (Miasto Przyszłości): Nastąpiło gładkie przejście, kontynuacja ważnych inwestycji, zwłaszcza tych drogowych

Działania prezydent pozytywnie ocenił też Marcin Chłodnicki, przewodniczący klubu Miasto Przyszłości. Jego zdaniem półrocze rządów prezydent Agaty Wojdy w 2024 to przede wszystkim duże planowanie.

– Szybko i potrzebnie dokonały się zmiany organizacyjne. Nastąpiło gładkie przejście, kontynuacja ważnych inwestycji, zwłaszcza tych drogowych. Sprawnie został zrealizowany budżet. O tym dzisiaj wiemy, pod ręką mam uchwałę Regionalnej Izby Obrachunkowej. Co równie ważne, został zaprojektowany pierwszy autorski budżet pani prezydent, a jako Rada Miasta przyjęliśmy go – powiedział Marcin Chłodnicki.

Dodał, że do negatywnej oceny mogłoby przyczynić się funkcjonowanie niektórych podwładnych, jednak późniejsze decyzje kadrowe przyniosły w tym zakresie nowe otwarcie.

– W ramach klubu Miasto Przyszłości nie mamy ustalonej dyscypliny w tym głosowaniu. Zwłaszcza, że w okresie drugiego półrocza 2024 roku każdy z należących do klubu radnych działał w nieco innej formule współpracy, czy to z prezydent, czy z zarządem miasta. Stąd też pewnie będą różne oceny, które to głosowanie przyniesie. Korzystając z okazji, chciałbym pogratulować pani skarbnik i wszystkim osobom realizującym budżet za jego sprawne wykonanie. Pani prezydent dziękuję za pierwsze miesiące ubiegłego roku pracy i współpracy, również z naszym klubem – powiedział wiceprzewodniczący Rady Miasta.

Innego zdania o rządach prezydent Agaty Wojdy był Maciej Jakubczyk, również z klubu Miasto Przyszłości. – Czuje się oszukany. Uważam, że działania, które pełni pani prezydent i zarząd miasta bardziej skupiają się na autopromocji, idą w stronę „influencerki”, a nie rozsądnego zarządzania Kielcami – stwierdził.

Jego zdaniem miasto nie jest na przykład przyjazne osobom z niepełnosprawnościami. – Nic się nie zmienia. Jeżeli jedyną rzeczą jest zbudowanie windy do tunelu i chwalenie się tym na miarę inwestycji kluczowej, to mówimy o skandalu. A potem likwidujemy miejsca parkingowe, bo robimy kolejną ścieżkę rowerową pod dworcem – powiedział radny.

Wskazał, że brakuje dialogu między radnymi, a władzami Kielc. – Nawet komisje często są nam utrudniane poprzez brak urzędników, reprezentantów zarządu – dodał. Negatywnie ocenił między innymi „podniesienie podatków firmom, które borykały się z bardzo dużymi zwolnieniami”. – Czy zarząd jest dobrze postrzegany przez przedsiębiorców? Nie, jest bardzo źle postrzegany. Życzę ogromnej poprawy.

Na zdjęciu – Marcin Chłodnicki, przewodniczący klubu Miasto Przyszłości

Maciej Bursztein (Perspektywy): Nie udzielam dziś wotum zaufania, bo za dużo spraw stoi w miejscu, a za mało decyzji przekłada się na konkret

Dużo krytyki przyniosła wypowiedź Macieja Burszteina, przewodniczącego klubu Perspektywy. Choć zaznaczył on na początku, że prezydentura Agaty Wojdy jest dużo lepsza niż Bogdana Wenty, to jednak zadał przy tym pytanie „ale czy jest dobrze?”.

– Niepokoi mnie, że nawet najprostsze sprawy w Kielcach trwają wciąż zbyt długo, za długo. Pamiętam jak ponad rok temu mówiłem chociażby o potrzebie uporządkowania reklam na przystankach. Są to konkretne pieniądze, które miasto może pozyskać w sposób łatwy, wystarczy się tylko po to schylić. Działa to w innych miastach, które są często mniejsze niż Kielce, ale lepiej zorganizowane. To może działać również u nas, a jednak temat, mówiąc kolokwialnie, nadal leży – powiedział Maciej Bursztein.

Wskazał, że podobnie sprawa wygląda w przypadku parkingu pod Placem Wolności. – Model został wypracowany, są inwestorzy, jak się okazuje propozycja jest realna, wszystko się spina, ale jednocześnie wszystko wciąż przeciąga się w czasie. To co dla nas szczególnie ważne, to droga w Kieleckim Parku Przemysłowym. Kluczowa z punktu widzenia gospodarczego. Temat może nie jest „zaparkowany”, bo wiem, że coś się dzieje. Jednak według mnie ta droga jest tak istotnym, kluczowym elementem tego co się powinno dziać w Kielcach, czyli odwrócenie trendu gospodarczego, że ona powinna być już realizowana – wskazał przewodniczący klubu Perspektywy.

Dodał, że nie po to radni zgodzili się na podniesienie podatków, żeby zwlekać z oczywistymi i zasadnymi inwestycjami. – Kolejny temat, nie rozpoczęto konsultacji dotyczących otwarcia ulicy Paderewskiego i Czarnowskiej, choć kwestia była społecznie ważna i mi osobiście było to obiecywane. Wciąż brakuje cennika tzw. „lex deweloper”, a to podstawowe narzędzie transparentności, na które zasługują mieszkańcy, jak i sami inwestorzy, żeby zasady gry były po prostu znane – wspomniał.

Wskazał, że w działaniu miasta powinna obowiązywać „gra zespołowa i wzajemny szacunek”. – Niestety muszę o tym powiedzieć, choć radni z mojego klubu prosili mnie, abym tego nie robił. Nie byłbym jednak sobą, gdybym się teraz ugryzł w język. Kiedy radna Anna Mazur-Kałuża skutecznie wypracowuje rozwiązanie dotyczące linii autobusowej na ogródki działkowe, miasto milczy. A przecież tej linii wcześniej nie było. Jej praca i determinacja sprawiły, że ta linia powstała – powiedział.

Przekazał ponadto, że kiedy radny Dariusz Gacek bronił pozostawienia dwóch zatok autobusowych przy ulicy Massalskiego, to zarząd zamiast go wesprzeć, powiedział, że planował takie same działania co radny. – Zarząd stworzył problem, a później go bohatersko rozwiązał – stwierdził Bursztein.

Na zdjęciu – Maciej Bursztein, przewodniczący klubu Perspektywy

Marcin Stępniewski (PiS): Prezydentura Agaty Wojdy opiera się na kłamstwie, manipulacji, cynizmie, a przede wszystkim przekonaniu pani prezydent o własnej doskonałości, monopolu na rację i nieomylności

W długim, bo ponad 30 – minutowym przemówieniu, przewodniczący klubu PiS Marcin Stępniewski powiedział, że Kielce zasługują na znacznie więcej niż to, co otrzymują od kolejnych władz przez ostatnie kadencje.

– Każdego dnia w naszym mieście borykamy się z prozaicznymi problemami, które nie powinny być kwestią jakiejkolwiek debaty, jak nieuprzątnięte ulice oraz chodniki. Zniszczona infrastruktura publiczna, czy nieskoszone trawniki wpływające na bezpieczeństwo drogowe. Przecież to powinny być sprawy, o których się nawet nie rozmawia, a po prostu realizuje. W Kielcach te sprawy nie dość, że są nierozwiązywalnym problemem, to jeszcze stanowią temat regularnej dyskusji publicznej – powiedział radny.

Stwierdził, że prezydentura Agaty Wojdy opiera się na kłamstwie, manipulacji, cynizmie, a przede wszystkim przekonaniu pani prezydent o własnej doskonałości, monopolu na rację i nieomylności.

– Przejrzysty, stabilny urząd z myślą o mieszkańcach (nawiązanie do słów z raportu o stanie miasta – dop.red.). A rotacja na stanowiskach wiceprezydentów, na stanowisku sekretarza, taka, jakiej nie obserwowaliśmy w mieście Kielce jeszcze nigdy. Siedem osób przez zaledwie rok czasu pełniło funkcję wiceprezydentów i sekretarza. To nie jest przejrzystość i stabilność, a chaos organizacyjny, brak ciągłości decyzyjnej – przekazał Stępniewski.

Przekazał, że choć miasto przedstawia wzrost wpływów z podatku CIT o ponad 50%, nie wspomina o jednoczesnym spadku dochodów z tytułu subwencji ogólnej, również o ponad 50%.

– Jeszcze większy fikołek mamy przy zadłużeniu. Wskazują państwo, że zadłużenie w zakresie instrumentu finansowego, jakim są kredyty, spada o 7,11%. Ktoś kto nie przegląda danych, nie analizuje i tylko czyta raport o stanie gminy, mógłby pomyśleć „jak świetnie pani Agata Wojda zarządza miastem Kielce”. Tylko z jakiejś przyczyny zapomnieli państwo wspomnieć, że w zakresie pożyczek wzrosło o ponad 90%, a w zakresie obligacji o ponad 13%. I to jest ta przejrzystość, rzetelność, odpowiedzialność w finansach publicznych? – wskazał Marcin Stępniewski.

Wskazywał, że jeszcze rok temu Wojda mówiła, że zyski wypracowane przez Targi Kielce pozostaną w spółce. – Mówiła nawet pani, że dywidendy wypłacone w przeszłości będą zwrócone Targom Kielce, tak żeby mogły one realizować budowę hali. W pierwszy rok, kiedy jest pani prezydentem, Targi Kielce wypracowują zysk i państwo co robicie? Kładziecie na tym zysku łapy – powiedział przewodniczący klubu PiS.

Kontynuował, że w Kielcach powstała nowa spółka, Kieleckie Przedsiębiorstwo Infrastrukturalne, której właścicielem jest „Zieleń Miejska”. – Nikt radnych o tym nie poinformował, nie poinformował o tym mieszkańców, nikt nie poinformował o tym opinii publicznej. Kieleckie Przedsiębiorstwo Infrastrukturalne ma swoją radę nadzorczą, ma swój zarząd. A czym się zajmuje? Nie wiadomo, bo nikt o tym nie poinformował. Nikt nie wyszedł i publicznie nie powiedział, że „Zieleń Miejska” będzie tworzyć spółkę córkę – wskazał.

Na zdjęciu – Marcin Stępniewski, przewodniczący klubu Prawa i Sprawiedliwości

Agata Wojda: Jesteśmy bardzo demokratyczną Radą Miasta. Ten swoisty „hyde park”, który się odbył, pokazuje, że też bardzo tolerancyjną, bo można powiedzieć wszystko, bez odpowiedzialności za słowo

Po głosowaniu prezydent Agata Wojda powiedziała, że nie ukrywa pewnego rozczarowania, wynik głosowania nie jest dla niej satysfakcjonujący.

– Mimo wszystko chcę państwu bardzo podziękować. Każda sesja to pewne wyzwanie, ale ta była już absolutną lekcją cierpliwości i hartowania swojego charakteru. To mi się na pewno bardzo przyda na przyszłość. Dyskusja na tej sali udowodniła dzisiaj, że jesteśmy bardzo demokratyczną Radą Miasta. Ten swoisty „hyde park”, który się tutaj odbył, pokazuje, że też bardzo tolerancyjna, bo można powiedzieć wszystko bez odpowiedzialności za słowo. Z dużą dozą manipulacji i w niektórych wypowiedziach z dużą dozą, mam wrażenie, intencyjnego kłamstwa i nie ponosi się za to żadnej konsekwencji – powiedziała prezydent w trakcie sesji.

Podziękowała jednocześnie równie za głosy krytyczne, w których pojawiła się troska o miasto. – Bardzo dziękuję za wsparcie i głosy pozytywne. Dziękuję tym z radnych z którymi nawet jeżeli się nie zgadzamy, to naprawdę wybrzmiewa wspólna troska i intencja o to, żebyśmy dochodzili do kompromisów i budowali lepsze Kielce. Bardzo apeluję do tych z państwa radnych, którzy nie potrafią dobra miasta przełożyć nad politykę, żeby poddali tę postawę swojej refleksji. To jest nasze wspólne miasto, wszyscy w nim żyjemy i wszystkim będzie lepiej, jeżeli to miasto będzie się rozwijać – dodała.

Na zdjęciu – Agata Wojda, prezydent Kielc

Przeczytaj także