Książę wszystkich gór [CYKL Egzotyczne czy Kieleckie] - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

Książę wszystkich gór [CYKL Egzotyczne czy Kieleckie]

Przeczytaj także

fot. Łukasz Misiuna

W sercu Gór Świętokrzyskich rozciąga się najwyższe ich pasmo, Pasmo Łysogórskie z najwyższym szczytem Łysicą. Na wschodnim krańcu Łysogór wyrasta w obniżeń pokrytych polami i wsiami monumentalna góra Łysiec.

Ósmy odcinek cyklu „Egzotyczne czy Kieleckie” , w którym razem z marką DAFI pokazujemy i opisujemy miejsca o wyjątkowych walorach przyrodniczych w naszym regionie

Łysiec to legendarna góra, owiana wieloma legendami, pełna tajemnic, niedopowiedzeń, niejasności. To góra magiczna.  Mówi się, że w czasach przedchrześcijańskich był to jeden z najważniejszych ośrodków kultu Słowian. Według niektórych we wczesnych wiekach średnich znajdowało się tu sanktuarium z kultowym ogrójcem. Niektórzy badacze uważają, że niemal całkowity brak śladów materialnych obecności przedchrześcijańskich Słowian na Łyścu to wynik niezwykłej świętości tego miejsca. Świętość tę podkreślać miał kamienny wał kultowy okalający szczytową część Łyśca oraz specjalne zasady. Miano tu rzekomo wchodzić w całkowitej ciszy z zakazem wnoszenia jakichkolwiek przedmiotów. W całkowitej ciszy, być może tylko w towarzystwie ognia dokonywało się tu misterium polegające na kontakcie z najważniejszymi bogami ówczesnych ludzi tej okolicy. Byli to Świst, Poświst i Pogoda (Łada, Boda i Lela). Jakąś wątłą poszlaką dla tych interpretacji może być między innymi to co przywołuje w swojej „Barbarzyńskiej Europie” Karol Modzelewski. Powołując się na źródła i relacje naocznych świadków z VIII i IX wieku opisuje on miejsca zgromadzeń Słowian jako grodzone drewnianymi „płotami’, odgraniczone od reszty terenu sznurkami. Takie materiały nie miały szans przetrwać do dziś. Niestety, są to nadal tylko domysły i poza jednym fragmentem naczynia z czasów rzymskich oraz nielicznymi fragmentami krzemienia pasiastego pochodzącego być może z Krzemionek, brak pewnych świadectw obecności kultu przedchrześcijańskiego na Łyścu. A nawet ich pochodzenie pozostaje niejasne. 

fot. Łukasz Misiuna

Niemniej, a może właśnie z tego powodu, do dziś powstają fantastyczne opowieści i interpretacje dotyczące praktyk magicznych i religijnych na Łyścu w czasach, zanim pojawili się tam zakonnicy. 

W późniejszych latach Łysiec był miejscem pielgrzymek królów polskich. Na przykład Władysław Jagiełło zanim ruszył pod Grunwald, właśnie tu miał przybyć, żeby odszukać spokój, koncentrację i natchnienie do wielkiej bitwy. 

fot. Łukasz Misiuna

Rzeczywiście Łysiec taki jest. Masywny, monumentalny, mroczny, magiczny. Porastają go chłodne i cieniste bory jodłowe oraz buczyny i grądy. Drzewa żyją ti u umierają na własnych zasadach, dając przestrzeń do życia niezliczonym gatunkom korzystającym z ich żywych i martwych ciał. W partii szczytowej dominuje klasztor. Ale są tu też wychodnie skalne uznawane za najstarsze skały Gór Świętokrzyskich, tzw. kręgosłup Łysogór. Jest tu rozległa polana porośnięta łąką świeżą a na północnym zboczu znajduje się słynne gołoborze oraz niezwykle ciekawa przyrodniczo Polana Bielnik. Na Łyścu panuje bardzo surowy klimat. Często szczyt spowity jest mgłami. Śnieg leży tu znacznie dłużej niż w dole. Temperatura jest niższa o kilka stopni niż u jego podnóża. Te niezwykłe warunki przyrodniczo-klimatyczno-geologiczne oraz wspaniały zabytek w postaci klasztoru sprawiły, że na Łyścu mieścił się zakłada dla księży zdrożnych (czyli więzienie dla księży), ciężkie więzienie carskie, więzienie sanacyjne zwane Polskich Sachalinem, oraz niemieckie z czasów II wojny światowej. Warunki odbywania kary były tu niezwykle ciężkie. W 1939 roku Łysiec został ciężko zbombardowany przez lotnictwo niemieckie.

fot. Łukasz Misiuna

Mimo wielowiekowej obecności ludzi na Łyścu i ich rozmaitej, często niszczycielskiej aktywności, przyroda Łyśca zachwyca i fascynuje. Znajdują się tu stanowiska gatunków rzadko występujących w Polsce, zagrożonych wymarciem lub reliktowych, odizolowanych od obszaru zwartego zasięgu. Są to między innymi malutki ślimak świdrzyk siedmiogrodzki czy zanokcica północą. Te gatunki znane są z Gór Świętokrzyskich z pojedynczych stanowisk. To jedno z niewielu w świętokrzyskim miejsc, gdzie zalatują alpejskie gatunki ptaków takie jak drozd obrożny i płochacz halny. Swoje stanowiska lęgowe mają tu między innymi muchołówka mała, dzięcioł czarny, siniak, zniczek, dzięcioł średni, dzięcioł zielonosiwy. Niezwykle rzadko ale zdarza się tu spotkać dzięcioła białogrzbietego, który wybiera wyłącznie naturalne lasy pełne martwego drewna. W 2020 roku zespół przyrodników, którego pracami kierowałem wykrył tu kilka gatunków zagrożonych porostów, w tym zagrożonych krytycznie. Entomolog Andrzej Melke znalazł na Łyścu, przy klasztorze ponad 20 nowych dla województwa i Świętokrzyskiego Parku Narodowego gatunków chrząszczy. Mykolog Piotra Chachuła odkrył nowe dla Świętokrzyskiego Parku Narodowego gatunki grzybów, w tym gatunki bardzo rzadko występujące w kraju. Wiedza o przyrodzie Łyśca wciąż jest pełna białych plam i wymaga uzupełnienia. 

Autor: Michał Misiuna

fot. Łukasz Misiuna

ZOBACZ inne odcinki cyklu „EGZOTYCZNE CZY KIELECKIE”

– Nie trzeba jechać do Amazonii…

– Ta magiczna Wiązownica…

– W zielonej dolinie…

– Skałki, jary i potoki. Podkarpacka puszcza na Kielecczyźnie

– „Wieś jak z bajki o diable i babie jadze.”

-„Świętokrzyskie Bałkany”. O stepie, który rośnie nad Nidą [CYKL Egzotyczne czy Kieleckie]

– Tu zobaczysz ślady życia ludzi sprzed 4000 lat p.n.e. Z wizytą w Krzemionkach

Łysiec pozostaje zatem spowity mgłami tajemnic nie tylko przeszłości i magii ale też teraźniejszości i przyrody. Światy duchowy i materialny na tej górze splatają się nierozerwalnie dając imponujący, zachwycający wzór powiązań i połączeń. Oby ten splot pozostał nierozerwany dla przyszłych pokoleń i wszystkich organizmów. Nie tylko ludzkich.

fot. Łukasz Misiuna

 

 

Przeczytaj także