POZIOMka - nowa restauracja powstała przy Placu Wolności - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

POZIOMka – nowa restauracja powstała przy Placu Wolności

Przeczytaj także

POZIOMka to nowa restauracja przy Placu Wolności – Chcemy ją przedstawić jako młodszą siostrę PoRzeczki, która działa przy ul. Solnej – mówi współwłaściciel Sebastian Wojda

PoRzeczka była jedną z pierwszych restauracji, która wprowadziła się na Promenadę Solną. Dziś to miejsce jest doskonale znane kulinarnym smakoszom. Być może niebawem podobnie będzie z Placem Wolności, gdzie w ostatnim czasie również otwierają się nowe punkty gastronomiczne. Jednym z nich jest POZIOMka, lokal właścicieli PoRzeczki.

– W POZIOMce nie brakuje podobieństw w wystroju do naszej restauracji mieszczącej się przy ul. Solnej. Mamy dębowe drewno, surowe akcenty czy pokaźną szafę na wino. Znajdujemy się w 140-letniej kamienicy, więc wyeksponowaliśmy elementy kamienia. Nieskorzystanie z tej możliwości byłoby grzechem – opowiada Marcin Olszewski

Ciekawe wnętrze przyciąga uwagę, ale wyróżnikiem restauracji jest też duży letni ogródek, w którym może zjeść około 60 osób. 

A co zjemy w POZIOMce? – Menu to mój autorski pomysł. Jest to połączenie kilku kuchni, z których wybrałem ciekawostki. Nie chciałem też przekombinować, więc są to proste potrawy, często z elementami kuchni francuskiej. Mamy też dania, które smakują każdemu: rosół drobiowy czy barszcz ukraiński. Z ciekawych dań mogę polecić, Grawlax czyli typowo skandynawskie danie – peklowany łosoś w soli z cukrem. Jest on peklowany przez 24 godziny – tłumaczy Szef Kuchni Mateusz Galiszewski, który dodaje, że restauracja nie zamyka się tylko na kuchnię europejską.

– Gastronomia weszła na taki etap, że zaszufladkowanie się w jednym rodzaju kuchni, blokowałoby nas. Jesteśmy otwarci, chcemy czerpać ze wszystkiego co możliwe i łączyć techniki i składniki z różnych zakątków świata – wyjaśnia Sebastian Wojda.

W POZIOMce będą także wkładki sezonowane. Właściciel planuje również klimatyczne wieczorki z muzyką na żywo. – Szkoda byłoby zmarnować potencjał tkwiący w naszym ogrodzie – mówi Marcin Olszewski

Recepta na sukces to nie tylko dobra kuchnia i wspaniały klimat ale również odpowiednie osoby na odpowiednich stanowiskach i dlatego zarządzanie obsługą w obydwóch lokalach powierzyliśmy menadżer Justynie Galiszewskiej.

Przeczytaj także