Potwierdziły się nasze informacje. Karol Wilczyński, kielecki radny Koalicji Obywatelskiej przyznał się do zaszczepienia przeciw COVID-19. Po naszej publikacji radny złożył wniosek o zawieszenie go w  prawach członach partii. 

Przypomnijmy w czwartek poinformowaliśmy, że  Karol Wilczyński zaszczepił się przeciw COVID-19 poza kolejnością. Wilczyński skorzystał ze szczepienia, ponieważ pełni funkcję członka rady społecznej Domu Pomocy Społecznej im. Jana i Marysieńki Sobieskich w Kielcach. Radny nie chciał komentować sprawy, jednak w piątek w mediach społecznościowych zamieścił obszerne wyjaśnienia. Przyznał jednocześnie, że zaszczepił się przeciw COVID-19.

– Pod koniec grudnia powziąłem informację, że z tytułu pełnionej funkcji jestem uprawniony do szczepienia. Rozpocząłem zgodną z wytycznymi procedurę, na żadnym jej etapie nie zostało zakwestionowane moje prawo do szczepienia. Otrzymałem również skierowanie na szczepienie. Przystąpiłem do szczepienia w głębokim przekonaniu i wierze, że jest ono wykonywane prawidłowo, zgodnie z obowiązującymi regulacjami i pojawiającymi się wytycznymi i zaleceniami dotyczącymi szczepień  – napisał Wilczyński.

Artur Gierada, przewodniczący świętokrzyskiej Platformy Obywatelskiej informuje, że Wilczyński złożył wniosek o zawieszenie go w prawach członka partii. Dodaje, że kolejne kroki w spawie radnego podejmie Zarząd Krajowy Platformy Obywatelskiej.

Więcej na ten temat: Jeden z radnych Koalicji Obywatelskiej zaszczepił się przeciw Covid-19 poza kolejką

Małgorzata Kiebzak, dyrektor świętokrzyskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia  informuje, że członek rady społecznej nie jest upoważnionym do przyjęcia szczepienia.

– Z ogólnych wytycznych MZ wynika, że szczepieniami mogą być objęci pracownicy podmiotów leczniczych, a nie członkowie rad społecznych. Szczegółowa analiza zaistniałej sytuacji będzie możliwa po przeprowadzeniu kontroli. Na razie do świętokrzyskiego oddziału NFZ nie wpłynęła skarga w tym zakresie –  mówi.

Dyrekcja MOPR w Kielcach nie komentuje sprawy, a po informacje odsyła do kierownictwa DPS.  Z kolei dyrektor placówki, w której miało dojść do szczepień w piątek przebywa na urlopie.